Wpis z mikrobloga

@dymel: tak. dzisiaj mialem trening siły . interwały 110% ftp na kadencji 65-75.

a jezdze tutaj bo to opuszczone lotnisko, 3km szerokiego wysasfaltowanego równego pasa startowego. do treningów gdzie muszę skupic sie na cyferkach idealne miejsce, bo ruch zerowy co za tym idzie bezpiecznie jest. czasem kogos na rowerze sie spotkam czy biegacza. jest to moje regularne miejsce treningowe, cale 15 minut od domu :) :)
  • Odpowiedz
@Hipodups: Artur, jak na programiste, powinienes lepiej chronic swoja prywatnosc w necie. 3 sekundy w googlu - 609 330 ***. Nie wspominajac ulicy kojarzacej sie z kwiatkami.

P.S. To lotnisko to juz chyba dawno nieczynne - mozna tam wchodzic w ogole?
  • Odpowiedz
@Boroova: numer nie moj :)
natomiast ulica z kwiatami, niestety ciezko to ze stravy usunac, ale co z tego jak wystarczy sprawdzic w cidg i masz jeszcze wiecej? nic nie poradzę.
  • Odpowiedz
@Hipodups: spoko, tak tylko flaguje. Kiedys mieszkalam na ul. Gen Maczka w Olesnicy, wiec widze krajana.

Mozesz usunac moj wpis, jak i ten powyzej, jezeli ci zalezy na prywantosci.
  • Odpowiedz
@dymel: dzięki. korzystam ze stravy od 3 miesiecy i nie wiedzialem. @Boroova: nic konkretnego nie zdradza, a numer nawet nie podobny:)
dodałem private zone wiec troche ukryje.

co do lotniska - dawno zamknięte, niby nie można, ale nikt nie gania, dopóki nie robisz burdy. pijącą młodzież, czy świrują autami to gonia.
  • Odpowiedz
@PortalZeSmiesznymiObrazkami: zlicza wszystkie poza tymi które rozpoczynają (i być może kończą) w private zone. Ta z kolei trochę pływa po mapie aby czasami załapać jakieś segmenty.


Nie zalicza wszystkim czy tylko mi, czyli osobie w private zone? Tak się składa, że mam ustawione PZ o promieniu kilometra i... To zahacza o 2-3 segmenty :/
  • Odpowiedz
@mieszczanin: w sumie to nie patrzyłem na licznik bo nawet nie pokazuje mi prędkowci xd dobrze ze Panowie milicjanci nie stali bo bym dostał 100zl mandatu ¯\_(ツ)_/¯

pytanie tylko co z punktami karnymi ? xd
  • Odpowiedz
@mieszczanin: @Hipodups: Ja ostatnio zjeżdżałem u siebie z fajnego zjazdu. Złożyłem się na szosie, cisnę grubo ponad 50km/h a na początku terenu zabudowanego panowie Policjanci z suszarką. Pan policjant zmierzył moją prędkość i jedyne co zdążył krzyknąć "za szybko proszę Pana, 54 Pan jedzie" a potem pokiwał paluszkiem i na sam koniec dodał abym zwolnił. Mówiąc te słowa miał uśmiech na twarzy bo chyba nie spodziewał się że
  • Odpowiedz
jedyne co zdążył krzyknąć "za szybko proszę Pana, 54 Pan jedzie" a potem pokiwał paluszkiem i na sam koniec dodał abym zwolnił. Mówiąc te słowa miał uśmiech na twarzy


@Baczy: I to wszystko usłyszałeś i zobaczyłeś przejeżdżając koło niego z prędkością powyżej 50 km/h :P
  • Odpowiedz