Wpis z mikrobloga

@mariecziek jakoś mega po tym zmęczony nie byłem. Ja ogólnie nie lubię robić przerwy w trasie. Robię gdy muszę zatankować czy naprawdę jestem zmęczony i czuję że potrzebuje chwili odpoczynku
to moja trasa z zeszłego miesiąca Rzym - Holandia. 26 godzin jazdy - ponad 2000 km. Każdy, kto tu napisze, że robi trasy po 1500km na jeden postój jest dzbanem - serio!


@analogowy_dzik: sorry, ale #!$%@?. Bo co innego jest zrobić 1500 po winklach gdzie to faktycznie wymęczy, a co innego 1500 po autostradzie równej jak stół, gdzie zakręt masz co 400km na zjeździe. To żaden wyczyn i raczej każdy, kto
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mako37: no ja też niespecjalnie lubię przerwy. Jak jeździłem Wilno - Wrocław do domu czy tam do pracy, to jedyną przerwę robiłem na MOP Baranów. Nieważne w jaką stronę jadąc, a i to nie zawsze. Co prawda przejechanie tych 800km, to jakieś 9h,więc to nic nadzwyczajnego. Najdłużej tą trasę robiłem w 12h,ale to dlatego, że wystawiłem przejazd na blablacar i musiałem zbierać ludzi po drodze. No ale wtedy też wcale nie
@analogowy_dzik: chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. napisałem 'za łańcut'.

ale tak, robię regularnie trasy południowa wlkp - rotterdam z przerwą tylko na szczanie ;)

Z kolei jadąc w Cro po winklach po 90 stopni miałem dość po 300km ;) wszystko zalezy od drogi, wiec serio. jak Ty po plaskim nie jestes w stanie zrobic kafla i twierdzisz, ze to jest duzo to... ;) zostaje mi tylko wspolczuc.

Sportem trzaskalem tez
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@maczeta858: patrzac na to ze focus mk2 nie licząc wersji ST i RS potrafi kosztowac do 30k. Lata produkcji to 2004-2011 to biorąc pod uwagę te kryterium śmiało moge zaproponować iż lepszym i moim subiektywnym zdaniem ładniejszym autem jest choćby Giulietta Megane czy 308. Nie patrzę na segment D bo to inna liga dla focusa.
@kacor87 mój rekord to trasa z Cannes do Warszawy. Dystansu i czasu nie pamiętam, ale stawałem tylko cztery razy, w tym raz zatrzymany przez włoskich karabinierów, bo mi się rower na dachu przechylił. Nie powiem, skorzystałem z postoju ( ͡ ͜ʖ ͡)
@S-Type Z rodziną to nawet częściej. Do dziś pamiętam wyprawę z trzyletnia córką dookoła Rumunii. Było tam kilka tras przez góry, jedna w drugą podobne do trasy transfogarasańskiej, a choroba lokomocyjna przeplatana postojami na siku wydłużała wszystkie odcinki czasowe 3 lub 4 krotnie. Ale mimo wszystko, cała rodzina dobrze to wspomina.