Nawiązując do tego i tego wpisu, miałem dać znać jak tam dzisiejsza #yerba, parzona bez żadnych udziwnień i rytuałów. I powiem - jest źle. Wręcz #!$%@?. Smakuje jak jakiś #!$%@? ocet, dosłownie! Aż w gardło drapie! Jednym słowem TRAGEDIA!!!!! Wy to serio pijecie codziennie?!
Juz nie wiem czy ja coś robię źle, czy może ta #yerbamate jakaś zepsuta, ale dzisiaj oficjalnie kończę swoją przygodę z tym syfem... Gówno leci w kanał, tam gdzie jego miejsce...
I powiem - jest źle. Wręcz #!$%@?. Smakuje jak jakiś #!$%@? ocet, dosłownie! Aż w gardło drapie! Jednym słowem TRAGEDIA!!!!! Wy to serio pijecie codziennie?!
Juz nie wiem czy ja coś robię źle, czy może ta #yerbamate jakaś zepsuta, ale dzisiaj oficjalnie kończę swoją przygodę z tym syfem... Gówno leci w kanał, tam gdzie jego miejsce...
Pozdro Mirki
Rozumiem że to nowa moda. Każdy teraz ma parcie na to aby być wyjątkowym, więc zwykła kawa się nie zadowoli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Coś jeszcze przemawia za tym badziewiem?
1) Nie lubię smaku kawy
2) Yerba jest zdrowa
3) Smakuje dobrze
Teraz wracasz do kawy czy jak?
Kawa też jest zdrowa swoją drogą :p
Co do dobrej yerby, może i tak, ale ten cały cyrk z parzeniem.... Na co to komu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)