Wpis z mikrobloga

@xxii przypomina mi samochodówkę, w którą pykałem jako dziecko na c64. Ekran tytułowy to właśnie kokpit z takim radyjkiem i dłonią, która je reguluje. W autku jechał ziomek z laską. Tytułu nie znam, ale przywołalo wspomnienia :)