Wpis z mikrobloga

Większości z Was choroba nowotworowa kojarzy się zapewne z bólem. I słusznie, bo jest to nieodłączny jej element.

Miałem tyle szczęścia, że przez ostatnie dwa lata na ból wystarczał mi Poltram Combo (to kombinacja tramadolu i paracetamolu) i dwukrotna radioterapia - pierwszy raz na guza w okolicy lędźwiowej a drugi na pęknięty kręg w odcinku piersiowym (patologiczne złamania to taki bonus przy przerzutach na kości). Niestety w ostatnich tygodniach ból w okolicy łopatek zaczął się nasilać i to do tego stopnia, że zacząłem mieć problemy ze spaniem

Przyszedł czas na wizytę w Poradni Medycyny Paliatywnej w Hospicjum Palium, którą miałem wczoraj. Bardzo rzeczowy i pomocny Pan profesor po godzinnej wizycie zapisał mi Transtec i tym samym zaczęła się moja przygoda z opioidami.
Lek ma postać plastra (na oko 7cmx7cm), który przykleja się pod obojczykami lub na łopatkach (nie trzeba przyklejać go w bolące miejsce, działa na cały organizm) i zmienia co 3.5 dnia. I to w sumie cała filozofia. Zacząłem korzystać z niego wczoraj i już wieczorem ból zaczął ustępować, natomiast w nocy i rano pierwszy raz od niepamiętnych czasów nic mnie nie bolało, no po prostu bajka.
Ale oczywiście jest też haczyk, bo opioidy mają też masę efektów ubocznych i powiem Wam tak: wstałem, zdążyłem się tylko ubrać i chwilę później wymiotowałem ( ͡° ʖ̯ ͡°) Do tego męczą mnie kosmiczne zawroty głowy, totalny brak apetytu, czuję się jak w sobotni poranek po ostrym piciu a kanał myślowy mam tak zwężony, że ten wpis zajął mi prawię godzinę ( _). Zapowiada się fantastyczny dzień, mam tylko nadzieję, że to chwilowe.

Tak więc Mirki i Mirabelki, dbajcie o siebie, żebyście nigdy nie musieli korzystać z takich paskudztw!
#rak #onkologia #nowotwory #shepardchoruje
Pobierz demontre - Większości z Was choroba nowotworowa kojarzy się zapewne z bólem. I słuszn...
źródło: comment_1597733602l3doEHTUCs8YvdwuM1Th10.jpg
  • 25
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pianinka: A takie pytanie. Jak już wiesz, że w każdej chwili możesz zginąć i to nagle, to nie chcesz rzucić tego w cholere i robić jakiś szalonych podróży xD Dodatkowo ból i wizja utraty bliskich nie stoją ci na przeszkodzie
@Papieska_kremowka: Z oczywistych powodów przewalenie oszczędności życia jest łatwiejsze kiedy wiesz, że nie czeka cię żadna budowa domu/kupno mieszkania/spłacanie kredytu, bo niedługo i tak cię tu nie będzie. Fakt faktem, że na co dzień tak czy siak staram się przedkładać doświadczenia nad posiadanie, ale myślę, że zdecydowanie by się ten światopogląd zradykalizował gdybym dostała konkretny deadline życia. Aczkolwiek pewnie łatwo robić plany jak się jest zdrowym, zobaczymy.