Wpis z mikrobloga

#warzone Mam swoją ekipę do gry, znamy się od dawna jednak nigdy nie było okazji żeby razem w cos grać (kupowali różne gowniane wg mnie gry) aż do Warzone. Temat battleroyal był mi znany bo grałem wcześniej w PUBG. Wiec powoli ich wprowadzałem w to jak się gra (zamykanie strefy, tłumaczenie ze to nie deadmatch). Nie jestem dobrym graczem- K/D 0,97 ale odkąd z nimi gram to spadło do 0,80, nie rozumieją ze kiedy ktoś nam robi podjazd to nie możemy siedzieć i kampic WSZYSCY na jednym pietrze gapiąc się na schody, albo na dachu m, trzeba to rozgrywać taktycznie. Kiedy ja wychodzę z budynku w takiej sytuacji albo próbuje obejść przeciwnika a oni w tym czasie dostają w #!$%@? i leżą to oczywiście moja wina bo #!$%@? z budynku. W sumie troche to prawda bo mam juz dosyć ratowania sytuacji i wykupowania ich xD Mi już nawet nie zależy żeby w meczu mieć mnóstwo fragow ja poprostu cieszę wie jak głupi do sera kiedy docieramy do 10 miejsca. W duo z każdym z ich jest Ok ale jak gramy 4 czy 3 to masakra. Żadene ze zleceń nigdy się nie udaje bo kiedy ruszamy na jakiegoś gracza to również nie słuchają moich poleceń (nie mówię ze jestem jakiś szpec bo jak już mówiłem nie jestem za dobrym graczem ale cholera jakakolwiek taktyka jest OK, niż bezmyślne włażenie klatka schodowa). Niedawno udało mi się ich przekonać ze warto brać zrzut (zawsze mówili „ale ja mam zajebista broń już !!! Nie potrzebuje innej!!!”, perki to inna sprawa już xD) Gramy już bite 2,5 msc a taka kaszana. Także myśle ze gdybym znalazł graczy myślących podobnie do mnie (pewnie większość z Was) to grałoby mi się o wiele przyjemniej :) stad tez pytanie : ktoś chętny do gry ? K/d nie musi być ekstra bo sam mam aktualnie 0,80
  • 2