Wpis z mikrobloga

@Jebwleb:

a u nas w sumie nic


Ponad 2000 osób aktualnie hospitalizowanych (w środku lata) to według Ciebie "nic"? Tzn. oczywiście racja, że na ten moment jesteśmy relatywnie mało dotknięci problemem w porównaniu do wielu innych państw. Niestety, od ponad miesiąca obserwujemy sukcesywny trend wzrostowy, dość niepokojący, bez widoków na prędkie wyhamowanie. U nas umiera 15 osób dziennie, a w takiej Rumunii już 50 (mimo że to 2x mniej liczebny
  • Odpowiedz
@Pieniek1991: Nie ma tu dobrego wyjścia, każde rozwiązanie będzie mniej lub bardziej c-----e. Nigdzie nie postuluję nieskończonego lockdownu. Ja tylko was sprowadzam na ziemię, uświadamiam, że zagrożenie jest realne, na jesieni może być dużo gorzej, dlatego powinniśmy sami z siebie także przestrzegać zasad, nosić maseczki etc. - czym będziemy w stanie zmniejszyć, spowolnić przyrost zakażeń i zgonów.
  • Odpowiedz
@Siemomyslaw: I ile czasu mamy jeszcze j---ć się w te maseczki i dezynfekcję? Czas powrotu do szkół we wrześniu to dobry czas aby skończyć z tą farsą. Koronawirus nie skończy się nigdy czy nam się podoba czy nie. Od dawna wiadomo, że nie jest tak groźny jak się na początku wydawało a i ludzie mają już tego dosyć.
  • Odpowiedz
@Pieniek1991:

Od dawna wiadomo, że nie jest tak groźny jak się na początku wydawało a i ludzie mają już tego dosyć.


Wywindowanie ogólnej śmiertelności o 50% ponad średni wskaźnik śmiertelności dla danego okresu w poprzednich latach (co obserwujemy obecnie w wielu stanach USA), to jest ta niegroźność wirusa, tak? Masa powikłań i komplikacji zdrowotnych występujących u ozdrowieńców? To tylko zwykła grypka?
  • Odpowiedz
Wywindowanie ogólnej śmiertelności o 50% ponad średni wskaźnik śmiertelności dla danego okresu w poprzednich latach (co obserwujemy obecnie w wielu stanach USA), to jest ta niegroźność wirusa, tak?


@Siemomyslaw: Tak, po prostu szybciej umarli ci co i tak niebawem by zmarli, później umieralność będzie niższa.

Masa powikłań i komplikacji zdrowotnych występujących u
  • Odpowiedz
@Pieniek1991:

Tak, po prostu szybciej umarli ci co i tak niebawem by zmarli, później umieralność będzie niższa.


Skąd wiesz? Masz na to jakieś badania, dowody, cokolwiek? Czy to kolejna z mądrości, której źródłem jest wykopkowy "chłopski
  • Odpowiedz
@Jebwleb: Co mnie to obchodzi? Czy rozmawiamy o topielcach, czy o epidemii SARS-CoV2? Może mi jeszcze powiesz, że na serce umiera 300 osób dziennie i w związku z tym, dopiero jak na koronawirusa zacznie padać 500 dziennie, to powinniśmy cokolwiek działać?
  • Odpowiedz
@Siemomyslaw: Chłopie nie sraj żarem tylko żyj. Co ma być to będzie i czas się z tym pogodzić. Każdy kraj na świecie pójdzie drogą Szwecji bo innego wyjścia nie ma. I to jest już jasne, na żadne zamykanie nikogo nie stać i czas ten cyrk zakończyć wraz z powrotem szkół gdzie wszyscy mogą być legalnie bez maseczek. Z pewnością maseczki w sklepie i autobusie mają więc sens. Minimalizacja ryzyka po
  • Odpowiedz
@Siemomyslaw:

co obserwujemy obecnie w wielu stanach USA

Przestań selektywnie dobierać outliery pod tezę i siać panikę. A powoływanie się na "wiele stanów w USA" w kraju, w którym skutki epidemii są praktycznie niezauważalne to już nawet nie jest manipulacja, tylko czysta bezczelność.
  • Odpowiedz
@Pieniek1991: chyba zapomniales o czyms takim jak szczepionka? trzeba wytrzymac jeszcze kilka miesiecy, jak bedzie szczepionka to zaszczepia sie seniorzy i osoby z grupy podwyzszonego ryzyka, oraz ci bardziej swiadomi i po imprezie. a ci co mysla, ze to tylko chinski katarek a nie choroba wieloustrojowa niech sobie ida droga Szwecji i wyrabiaja odpornosc stadna wystawiajac sie na patogen bez szczepionki hehe. ich zdrowie.
  • Odpowiedz
@nn-borg Już pomijając że nie wiemy czy szczepionka w ogóle powstanie, jaka będzie ochrona, skutki uboczne itd. to jak chcesz to uciągnąć jeszcze kilka miesięcy? Ludzie już leją na obostrzenia, za 2 miesiące bedziemy mieć tu co drugiego kaszlacego/kochającego i smarkajacego. Jak to chcesz ogarnąć? Wszystkich się nie odizoluje, za chwilę także ruszają szkoły. My i nie tylko my już idziemy drogą Szwecji. :) A i co do szczepionki jeżeli powstanie
  • Odpowiedz