Wpis z mikrobloga

W ten weekend byłem nad wodą - chyba pierwszy raz od około 5 lat. Znajomi mnie wyciągnęli. Szczerze mówiąc, nie za bardzo chciałem jechać, bo ani nie umiem pływać, ani nie lubię się opalać. Pojechałem jednak dla towarzystwa i żeby nie siedzieć z rodzicami w domu.

Na plaży nie zdejmowałem koszulki, żeby nie straszyć ludzi swoją ginekomastią (waga 85 kg przy wzroście 182 cm). Zdjąłem tylko spodenki, żeby trochę opalić nogi. Nie mam kąpielówek, więc siedziałem w przegrywowych cottonworldach.

Najciekawsze spostrzeżenie z tego wypadu jest następujące: mimo oglądania setek nagich kobiet w filmach porno, to jednak widok nastolatki lub dwudziestokilkulatki w dwuczęściowym stroju kąpielowym jest sto razy lepszą rzeczą. Zafascynowany patrzyłem na ich płaskie brzuchy, te charakterystyczne przełamanie w talii, na majtki lekko wrzynające się w biodra. Przez mokrą bieliznę przyklejającą się do ciała po wyjściu z wody próbowałem dojrzeć suty lub cameltoe. Temu wszystkiemu towarzyszył oczywiście ogromny feels, a miejscami nawet #!$%@?. Nie mogłem się skupić na rozmowie ze znajomymi. Dobijała mnie świadomość, że jeszcze tego samego dnia wieczorem juleczki pójdą z oskarkami na grilla, zjedzą kiełbaskę, popiją radlerkiem, a potem będzie ruchańsko (czyli coś, za co ja muszę płacić 200 zł u divy). Ehhh #!$%@?.

Kolejne spostrzeżenie jest takie, że szczupłe tak naprawdę są tylko młode dziewczyny. Kobiety 35+ strasznie szybko grażynieją i wyglądają już nieatrakcyjnie. Facet złowiony, dziecko urodzone, więc nie trzeba już o siebie dbać. Faceci w sumie to samo. Większość z otyłością brzuszną (w tym niestety również i ja).

Ostatnie spostrzeżenie to ogromna ilość tatuaży. Tak na oko, to połowa ludzi miała większe lub mniejsze dziary. Patusy oczywiście jakieś skrzydła anioła, tribale, husaria albo data urodzenia dżesiki. Normiki mniejsze tatuaże i raczej abstrakcyjne. Nie żebym był jakimś freethinkerem, bo z czwórki znajomych, z którymi tam byłem, troje też ma tatuaże i nie #!$%@? się o to. Po prostu zwracam na to uwagę.

Całość wyglądała mniej więcej tak, jak na poniższym filmiku.

#przegryw #feels #tfwnogf #stulejacontent
wyjzprz2 - W ten weekend byłem nad wodą - chyba pierwszy raz od około 5 lat. Znajomi ...
  • 5
coś musisz jednak w sobie mieć że ciagle masz znajomych którzy cię z domu wyciągają


@Bumelante: Bo ja - mimo ciągłego narzekania na wykopie - tak ogólnie jestem dość pogodnym człowiekiem. Jestem lubiany przez ludzi - zarówno przez moich prywatnych znajomych, którzy w tym przypadku wyciągnęli mnie nad wodę, jak również przez ludzi z pracy i osoby z organizacji studenckiej, w której działałem. Lubię rozmawiać na ciekawe tematy, interesuję się tym,