Aktywne Wpisy
![WielkiNos](https://wykop.pl/cdn/c3397992/WielkiNos_dTiY14auZf,q60.jpg)
WielkiNos +413
Juleczki chcą żeby im płacić za malowanie się do roboty.
#bekaztwitterowychjulek #p0lka #logikarozowychpaskow
#bekaztwitterowychjulek #p0lka #logikarozowychpaskow
![WielkiNos - Juleczki chcą żeby im płacić za malowanie się do roboty.
#bekaztwitterow...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/c52389864471d59e6ab839c868b458b23add1f43903a1b5d8c90a822486a65d9,w150.jpg?author=WielkiNos&auth=d4732655a1371074ce94e51144468384)
źródło: temp_file5672596753366162460
Pobierz![Ptolemeusz](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Ptolemeusz_8oQyRXUA8I,q60.jpg)
Ptolemeusz +3
Mirki i Mirabelki, stoję przed decyzją zakupu samochodu for fun, mianowicie Corvette C8. Zawsze marzyłem o sportowym aucie, ale z drugiej strony już 30+ na karku, stabilizacja życiowa, kochająca żonka i super córka więc czasami mam wrażenie że sąsiedzi będą na mnie patrzyć jak na kogoś kogo dopadł kryzys wieku średniego xD. Chociaż jeszcze 8 lat do 40 :D.
Pytanie do was, jak widzicie kogoś w sportowym aucie na drodze, to co
Pytanie do was, jak widzicie kogoś w sportowym aucie na drodze, to co
![Ptolemeusz - Mirki i Mirabelki, stoję przed decyzją zakupu samochodu for fun, mianowi...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/bceb50f2e447e6b2cfccf3ea844987bfb7395aac42d77ade8361739fd80596c6,w150.jpg?author=Ptolemeusz&auth=3328fe4f92636ce820db93fc16b80804)
źródło: temp_file7958368360312351834
PobierzWidzisz kogoś po 30 w sportowym aucie, co myślisz?
- Kurde, człowiek, daj się karnać! 62.0% (230)
- Hehe, staruch kupił sobie resoraka xD 12.9% (48)
- Uuu, kryzys wieku średniegoz współczuję 25.1% (93)
Otóż na naszym osiedlu, papierosa określało się mianem szlug. Zawsze tak było. Paczka szlugów, seba daj szluga, i tak dalej.
Jednak pewnego dnia jeden z sebków usłyszał gdzieś, że poprawnym określeniem jest szluga. Forma żeńska. Powinno się więc mówić Seba daj szlugę.
Doprowadziło to do zagorzałej dyskusji w naszym gronie, która szybka rozprzestrzeniła się na resztę ziomeczków.
Nim się obejrzałem, największym osiedlowym problemem była poprawność językowa slangowego określenia papierosa.
Część sebków zaakceptowała nową, rzekomo poprawną formę, jednak niektórzy nie mieli zamiaru wyrzekać się swoich przekonań.
Doprowadziło to do wytworzenia się dwóch stronnictw - buntowników mówiących szlug, oraz erudytów mówiących szluga.
Eskalacja konfliktu postępowała dalej, co zaczęło skutkować rękoczynami. Gdy jeden z sebków-erudytów zapytał sebka-buntownika o szlugę, ten wystosował do niego prośbę, aby nie używał tej pedalskiej nazwy.
Erudyta wywnioskował, że kolega zakwestionował w ten sposób jego heteroseksualizm, więc postanowił stanowczo zaprotestować poprzez #!$%@? mu działa na mordę.
Osobiście nie miałem zamiaru angażować się w walki i zacząłem mówić fajka, jednak szybko zorientowałem się, że funkcjonuje również określenie fajek, więc by uniknąć kolejnych sporów przestałem palić.
Nikt nie miał zamiaru ustąpić. Wszyscy rozumieli powagę sytuacji. Gdy usłyszałem, że nie zadajemy się już z tym frajerem Grubym, nie musiałem pytać o przyczynę. Znałem ją.
Gruby był erudytą, a moja ekipa pozostawała konserwatywna. Konflikt trwał do momentu, w którym stanowisko zajął osiedlowy mędrzec - Łysy.
Ze względu na swój zawód - Łysy był znanym handlarzem - nie ograniczał się on do naszego osiedla, i znał wielu ludzi z zewnątrz.
Z uwagi na jego wiedzę i doświadczenie był powszechnie szanowany, więc każdy liczył się z jego zdaniem.
Może też trochę dlatego, że był naprawdę ogromnym #!$%@?.
W każdym razie, Łysy podobno kilkukrotnie już odnosił się do sprawy, jednak różni ludzie podawali różne informacje - jedni twierdzili, że mówił szlug, a inni zarzekali się, że słyszeli jak powiedział szluga.
Pewnego dnia, podczas uczty z okazji urodzin jednego z ziomeczków, Łysy wygłosił sentencję, którą pamiętam do dziś. Wszyscy słuchaliśmy w ciszy, spijając mądrość z jego ust:
"Ja #!$%@?ę, mówi się #!$%@? tak i tak, jakie to ma #!$%@? znaczenie?"
Jeden z erudytów zaczął coś wtedy nieśmiało stękać, jednak nie zrozumiałem co powiedział.
Wydaje mi się, że było to jakieś pytanie, ponieważ Łysy dodał wtedy że #!$%@? go to boli i jak jeszcze raz jakiś debil go o to zapyta to mu #!$%@? mordę.
W ten sposób konflikt został zakończony. Wszyscy wyciągnęli wnioski ze słów mędrca i zrozumieli, że oba stronnictwa powinny żyć w pokoju.
Z tego co wiem do dziś na osiedlu funkcjonują obie formy, a Łysy odsiaduje piętnastaka.
Jaki z tego morał? To nie jest #!$%@? gra i są ludzie, którzy w imię poprawności językowej potrafili #!$%@?ć działo na ryj najlepszemu ziomkowi.
A jeśli chcecie mieć zasady poprawnej polszczyzny w dupie, to musicie mieć 50 cm w łapie, 2 metry wzrostu, klamkę, i 30 drechów pod sobą.
Elo.
#takbylo #coolstory #heheszki #pasta #cytatywielkichludzi #dresy #sebix #jezykpolski #ortografia
Tak wiem, że to pasta
A my: co #!$%@?? Chyba szluga.
Raczej nie wzięliśmy bo nie paliliśmy wtedy jeszcze ale zonk pamietam do dziś. Dzięki za pastę xD
Jak by ktos sie zastanawiał, tym Łysym był (proszę państwa) Profesor Jerzy Bralczyk
źródło: comment_1596633409kRuYuJ2QaxJf0xlnx8lB66.jpg
PobierzJak jest w końcu poprawnie?
Język potoczny ma to do siebie, że jeśli w użyciu funkcjonują obie formy, to obie są poprawne. A tak naprawdę, to nie trzeba się martwić tym, czy coś jest poprawne czy nie, bo jeśli dużo osób używa danego słowa, to ono dzięki temu jest poprawne.