Wpis z mikrobloga

@tufanad: byliśmy cały poprzedni tydzień w bieszczadach - codziennie inny szlak, na kazdym duzo ludzi, ale nie tyle żeby spacerek był nie przyjemny, albo uciazliwy. jawornik, tarnica, szeroki wierch, polonina wetlinska, polonina carynska, sine wiry. najmniej ludzi było na wodospadzie ostrowskich a nikogo nie było przy wodospadziku w pszczelinach :)
@tufanad to widzę podobne trasy mamy w tym roku, też byłem tam 3 tygodnie temu i faktycznie było zbyt tłoczno. Podejrzewam że w Bieszczadach jak się w południe idzie na najbardziej oblegane szlaki to też jest ciężko, ale recepta na to to albo iść rano rano, albo np na Jasło, tam nawet w niedzielę nie było źle ;)