Wpis z mikrobloga

#wiara #katolicyzm #katolicy #kosciol #religia #chrzescijanstwo #pytanie

Drodzy katolicy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam parę pytań do was.

Frapuje mnie ostatnio jedna rzecz - dużo u was mówi się o miłosierności stwórcy. Jak się to ma do jego lubowania się w mordowaniu ludzi w Starym Testamencie co wyczyniał na przeróżne zmyślne sposoby? Przecież z tej księgi wyjawia się obraz mściwej, złej i okrutnej istoty która nie miała problemu nawet wysłać niedźwiedzi by rozszarpały 42 dzieci za to tylko że zaśmiały się z jednego faceta bo był łysy. To tylko jeden z przypadków których są dziesiątki w tej księdze. Jak to sobie tłumaczycie?

Inna rzecz - co skłania was do bycia przekonanym że to jedyna słuszna religia? To że Jezus istniał (fakt, był postacią historyczną - ale czy to od razu nadaje atrybutu prawdy całej "reszcie, otoczce religijnej"?), czy coś innego? Jest masa różnych wyznań, wiar większych lub mniejszych. Czemu nie np droga rozwoju duchowego lub buddyzm (który fakt faktem nie jest religią a filozofią) lub coś innego?

Trzecia sprawa. Jak sądzicie - na ile zdeterminowało wasz wybór katolicyzmu to, że zostaliście zapisani do kościoła zaraz po urodzeniu przez co naturalnie wychowaliście się w atmosferze tejże religii? Bierzecie pod uwagę że gdyby nie to, to moglibyście mieć inne poglądy? Na ile uważacie że fakt bycia katolikiem to wasz świadomy wybór a nie wpływ czynników środowiskowych etc? Czy przed ostatecznym wyborem sprawdzaliście, robiliście rozeznanie w różnych drogach życia by wiedzieć czy coś nie jest bardziej dla was naturalne, bardziej zgodne z tym co czujecie wewnątrz?

Sprawa numer cztery - Co lub kto daje wam prawo decydowania o tym że pewne sprawy są złe a pewne dobre - mówię tutaj głównie o kwestiach naokoło "ezoterycznych", duchowych, nie związanych z religią - w sumie nie wiem czy mówię o okultyzmie, raczej nie. Katolicyzm lubi szufladkować, że takie sprawy to szatan etc. Co jeśli są ludzie którzy idą taką drogą i są dobrymi ludźmi, co jeśli są ludzie którzy mają swoje tzw "cuda" których doświadczyli i nie są one katolickie, nie spowodowały że stali się oni złymi ludźmi? Co z takimi przypadkami?

Piąta kwestia - co sądzicie o tym że jest taka dziura w historii Jezusa? Mamy nagły przeskok kilkuletni w kontekście jego wieku

Sprawa numer 6 - skoro wiadome jest i udowodnione że od praktycznie zawsze kościół jest bardzo nadwątlony rakiem czynnika ludzkiego (a to p-------a, a to polityka, a to różne inne manipulacje na praktycznie każdym szczeblu kościoła) - skąd zatem wiecie że jego ogólne podwaliny, założenia, księgi, prawa nie są zmanipulowane pod konkretne cele?

Ciekaw jestem waszych odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@royalewithcheese

Nie ma znaczenia czy są to księgi historyczne czy nie.


Ma ogromne znaczenie, tylko nie chcesz tego od dwóch dni zrozumieć xD
Jak słyszysz o Adamie i Ewie, to dociera do ciebie że to tylko jakaś metafora, c'nie? Wiesz, że nie było żadnego Edenu, nie było węża i owocu, może nie do końca rozumiesz o co chodzi, ale wiesz że to nie jest dokładnie przedstawienie rzeczywistości. Ale już w przypadku księgi wyjścia gdzieś ten twój szczątkowy zdrowy rozsądek się gubi. Wiesz, że to nie wyglądało tak że Bóg przyszedł na kawę do Mojżesza i podyktował mu, kończąc całość "oto słowo
  • Odpowiedz