Aktywne Wpisy

enzojabol +250

mirko_anonim +5
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie znoszę stosowania skrótowców w mowie codziennej. O ile rozumiem i nie kwestionuję sensu skrótów w piśmie, o tyle nie akceptuję ich w rozmowach - zarówno zawodowych, jak i towarzyskich. Jeśli ktoś mówi “depo” zamiast “depozyt”, czy “repo” zamiast “repozytorium”, czy “Pe-Es-A” zamiast “prosta spółka akcyjna”, natychmiast mocno u mnie minusuje. Uważam to za uwłaczające rozmówcy niechlujstwo językowe, świadczące o lenistwie i braku szacunku wobec interlokutora.
Pewnie niektórzy
Nie znoszę stosowania skrótowców w mowie codziennej. O ile rozumiem i nie kwestionuję sensu skrótów w piśmie, o tyle nie akceptuję ich w rozmowach - zarówno zawodowych, jak i towarzyskich. Jeśli ktoś mówi “depo” zamiast “depozyt”, czy “repo” zamiast “repozytorium”, czy “Pe-Es-A” zamiast “prosta spółka akcyjna”, natychmiast mocno u mnie minusuje. Uważam to za uwłaczające rozmówcy niechlujstwo językowe, świadczące o lenistwie i braku szacunku wobec interlokutora.
Pewnie niektórzy





Wytłumaczy mi ktoś skąd bierze się taka wysoka średnia cena metra sieci wodociągowej, jeśli chciałbym ją podciągnąć bliżej działki na własny koszt?
Rury są tanie, koparka jest stosunkowo tania, troche piasku, nawet jeśli mają być połączenia elektrooporowe to nadal nie tłumaczy ceny 300-400zł za mb.
Ja wiem ze papiery/pozwolenia kosztują kilka tysięcy pln i wtedy po zakończeniu prac średnia cena metra może być wysoka jeśli mowimy o 20 metrach...ale jeśli mowimy o 150 metrach to już chyba każdy z nich nie bedzie kosztowal 300zł bo papiery pozostają te same.