Wpis z mikrobloga

Powstanie to chyba była próba zaprzeczenia w praktyce większości tez sformowanych w VI wieku p.n.e. przez pewnego chińskiego myśliciela znanego jako Sun Zi (nawet napisał ciekawą książeczkę). Eksperyment okazał się wielkim sukcesem dla samego Sun Zi którego tezy okazały się jak najbardziej aktualne (kilka z nich które uważam za bardzo interesujące):

*Unikanie walki z uporządkowanymi szeregami wroga i zaniechanie atakowania wielkich formacji to sztuka adaptacji. Zasadą działań wojskowych jest nie stawać twarzą do wysokiego wzgórza i nie stawiać czoła tym, którzy wysokie wzgórze mają za plecami

*Twoim celem musi być zdobycie wszystkiego bez zniszczenia czegokolwiek

*Przeto winno się atakować bez szukania chwały, wycofywać bez unikania niesławy, jedynie chronić ludzi z korzyścią także dla władcy, pełniąc w ten sposób zaszczytną służbę dla kraju

*Na wojnie chodzi o zwycięstwo, nie o upór

* Dobry wojownik staje tam, gdzie nie będzie można go pokonać, i nie przeoczy żadnej słabości przeciwnika

* Przyszły zwycięzca najpierw wygrywa, a potem walczy, przegrany zaś najpierw wdaje się w walkę, a potem stara się wygrać

*Gdy generał nie potrafi ocenić sił przeciwnika, atakuje wroga górującego liczebnie lub silniejszego oraz nie pojmuje wartości bojowych własnych ludzi, wtedy przegrywa

Czytając książkę i wypisując sobie jej najważniejsze przemyślenia, zdamy sobie sprawę, że osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie powstania nie miały zielonego pojęcia o ''Sztuce wojny"

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sun_Zi

#powstaniewarszawskie