Wpis z mikrobloga

@krysciu_k: test jest #!$%@? bo można wyczytać co jest czym po czasie ładowania pliku. Powinien być jakiś spowalniacz, żeby każdy plik odpalał się po takim samym czasie.

Mimo to, nie sugerując się czasem tylko starając się wsłuchać, wytypowałem prawidłowo 5/6 próbek, ale różnica między nimi jest tak drobna, że pomijalna w zasadzie. Przynajmniej dla mojego ucha.