Wpis z mikrobloga

Monster Mule Ginger Brew, dostępny już u nas na stacjach benzynowych Orlen.


Zapach:
Przyrównałbym to do napoju typu ginger beer (np. Old Jamaica Ginger Beer), ale z zdecydowanie mniej intensywnym zapachem imbiru. Potem ten zapach jest przyćmiewany przez zapach cytrusów.

Smak:
Od połączenia imbiru z kofeiną oczekiwałem mocno chemicznego posmaku, ale ku mojemu zaskoczeniu wcale tak nie jest. Nie czuć nawet wcale że jest to napój energetyczny.
Smak imbiru nie jest już wyczuwalny tak bardzo jak w zapachu. Niestety bardziej dominuje tu jak dla mnie smak cytrusów. Co prawda czuć tę korzenność, ale ona przygrywa sobie tylko gdzieś w tle... Zupełny brak jest w tym napoju pikantności która jest w napojach imbirowych typu ginger beer, co dla niektórych będzie plusem, ale dla mnie na minus, bo lubię imbir.
Kolejnym minusem jest też to, że napój ten jest bardzo słodki nawet jak na standardy Monstera. Zapewne spowodowane jest to tym, że bardzo dobrze zamaskowany jest tutaj smak kofeiny obecny w typowych energolach (podejrzewam że jest to właściwość imbiru), bo ilość cukru nie jest tu wybitnie duża w porównaniu do innych Monsterów, ale z jakiegoś powodu ta słodycz tutaj przebija wszystkie inne.
Ogólna ocena 5/10. Polecam spróbować.

#monster #monsterek #monsterenergy #energetyki #napoje #napojeenergetyczne #recenzja
z.....e - Monster Mule Ginger Brew, dostępny już u nas na stacjach benzynowych Orlen....

źródło: comment_1596105579jQKQ4fgSAmbBoXsCbJcxFg.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach