Wpis z mikrobloga

Ja w trzy dni zaliczyłam Borne Sulinowo, Szymbark, Łebę, Gdynię, Wilczy Szaniec, a teraz nad jeziorem w Giżycku, tyle że samochodem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Sunivia: nie ma niestety czasu na spontany, jak bym mial ze 3-4-5 dni to bym walił na Rumunie. A tak to start z Łodzi gdzies nad ranem w piątek j max sobota wieczór powrót. Wiec czasu mało i trzeba pozaznaczac gdzie wpasc :)
Dobrze ze w ogole udalo sie wyrwac, juz nie te czasy ze sie jezdzi po swiecie na spontanie. Ale jeszcze wrócą :) nawet lepsze
Narazie w kolo komina
  • Odpowiedz