Wpis z mikrobloga

@skar: Kiedyś raz zrobiłem ale wydaje mi się że najpierw fermentowałem same płatki a do balona już bez nich. Jako wino do picia "od razu" - dobre. Zapach różany, smak słodko - różany ala nadzienie do pączków. Niestety, im dłużej stało tym walory bardziej skręcały w stronę jakiegoś acetonu, zmywacza do paznokci, coś takiego...
@Drathir: Z zapisków mrocznej księgi...Narwane na polach, pewnie rosa canina. Na 5 l nastawu, c.14% - 120g płatków (ok. 1,5 l)
Rozsypane na gazecie, przewietrzone z robaków, zalane 3 l przegotowanej gorącej wody, przykryte, w chłodne miejsce na dobę. Potem odcedzone, napar do balona, dodany syrop z 1,3 l wody i 1,2kg cukru, sok z 3 cytryn, 2 g pożywki, drożdże pasywne Tokay z Zamoyskich. Przy końcu fermentacji dodane ok 1/3