Aktywne Wpisy
sonig +156
Ostatni mój post miał spore zainteresowanie, dlatego postanowiłem opisać moje dalsze losy.
Dzisiaj po sześciu dniach wróciłem z lasu co cywilizacji. Przecież człowiek musi jeść, także pora uzupełnić zapasy. W moim szałasie jest całkiem ciepło 22st, a jeszcze będę go w następnym tygodniu docieplał, także przewiduje osiągalną temperaturę 26st. Za mną pracowity tydzień budowa i zbieranie opału. Mimo doświadczenia w surwiwalu nie jestem przyzwyczajony do zimnej wody, także utrzymanie higieny nie jest
Dzisiaj po sześciu dniach wróciłem z lasu co cywilizacji. Przecież człowiek musi jeść, także pora uzupełnić zapasy. W moim szałasie jest całkiem ciepło 22st, a jeszcze będę go w następnym tygodniu docieplał, także przewiduje osiągalną temperaturę 26st. Za mną pracowity tydzień budowa i zbieranie opału. Mimo doświadczenia w surwiwalu nie jestem przyzwyczajony do zimnej wody, także utrzymanie higieny nie jest
Piotrek7231 +74
#boczek #boczekdojrzewajacy #gotujzwykopem
Jak polejesz wodą suszone zioła to magicznie nie wrócą do swojej pierwotnej formy.
Wyciaga wodę ze środka a umycie jej tam nie wtloczy z powrotem.
Dlatego też nie zgnije
A część druga to powinieneś zwrócić uwagę, że pewnie masz lodówkę typu nofrost, gdzie panuje duzo mniejsza wilgotność niż w zwykłej, a to może mieć duże znaczenie, bo np. U mnie w lodówce w szufladzie panuje najważniejsza wilgotność
Komentarz usunięty przez autora
A z tym nofrostem to nie jest tak, że szuflady zachowują większą wilgotność, a właśnie poza nimi powietrze jest suche?
@D1STR0Y dobre to polecam w ciężkich plastrach. To boczek dojrzewający, peklowany na zimno surowy (więcej nie wiem, tak pisiali w przepisach).
Wyszedł twardy, zbity fajnie się kroi.
,,Dojrzewał" w lodówce typu no frost ok 14 dni w szufladzie z wentylowaniem.