Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czytajcie uważnie, bo może Wam uda się zachować godność.

Spotykam się od kilku miesięcy z różową(nazwijmy ją Rejczel), dziewczyna kilka lat starsza ode mnie, widujemy się głównie na seks, albo wspólne wyjścia. Rejczel po seksie ma zawsze jazdy na rozmowy, rozmowy o przeszłości, o jakichś swoich planach, pyta o moje plany, w skrócie lubi sobie pogadać. Ostatnio opowiedziała mi o swojej relacji z byłą przyjaciółką, jej rówieśniczką. Dobrze się dogadywały, przyjaciółka nigdy jej nie zawiodła, ale mimo wszystko ich drogi się rozeszły. Podczas tej opowiastki o przyjaciółce mówiła, że przyjaciółka miała kiepskie wybory jeśli chodzi o facetów, z tego co ja wywnioskowałem szukała sobie p0lka bad boyów, a potem płakała, że jej taki obił łype, czy zdradził. Po jednym związku z bad boyem postanowiła pokazać jak bardzo jest wyemancypowana i jak przedmiotowo traktuje facetów(taki był temat przewodni wyjazdu wymyślony przez przyjaciółkę), więc żeby odreagować pojechały razem z Rejczel do jednego z cieplejszych krajów europy, w którym seks turystyka to chleb powszedni, można się tanio pobawić i napić. Przyjaciółka Rejczel w ciągu całego 10 dniowego wyjazdu skakała po ciapackich penisach, co noc miała innego bolca, znając preferencje Rejczel i jej przyjaciółki nie zdziwiłbym się gdyby było kilka bolców na raz. Dziewczyny miały wtedy po 23 lata.

Teraz, po paru latach, przyjaciółka Rejczel jest już w szczęśliwym małżeństwie i ma ślicznego dzidziusia. Jak myślicie, kto jest wybrankiem serca tej przyjaciółki, kto jest tym na którego czekała całe życie? Bad boy? Niee, wybrankiem serca jest gość który wokół niej skakał i się zalecał, gość który jest od tej karlicy niewiele wyższy(przyjaciółka podobno jest wzrostu Rejczel, a Rejczel ma +/- 160cm). Wzrost wspomniałem nie bez powodu, jak wiadomo te niskie dziewczyny mają największe wymagania jeśli chodzi o wzrost i tak samo jest z Rejczel i jej przyjaciółką, zawsze musiał być wysoki facet. Co się okazało, gdy przyjaciółka dobiła 26 lat, miała złe wspomnienia z okresu, w którym szalała, wizję że nie skończy w szczęśliwym małżeństwie? Okazało się, że ten, karzełek który orbitował wokół niej jednak jest fajny, jest taki miły i opiekuńczy i cytuję: "a dobra, #!$%@?ć ten wzrost, on jest fajny".

Oczywiście jej mąż nie jest niczego świadom, żyją sobie jak gdyby nigdy nic, a przyjaciółka Rejczel pewnie co jakiś czas westchnie na samo wspomnienie o tych pięknych dla niej czasach. Szkoda gościa. Oczywiście wystalkowałem i przyjaciółkę Rejczel i jej męża, oni nawet nie wiedzą o moim istnieniu. Mam żelazną zasadę, że nie mieszam się w cudze życie, ale przez ułamek sekundy miałem wizję jak incognito informuję tego typa o tych rzeczach. No cóż, pozostało mu szczęśliwe życie w nieświadomości.

Jest to opowieść osoby trzeciej, którą Wam przekazuję, zaznaczam że Rejczel jest ze mną zawsze szczera, zresztą nie ma powodu żeby kłamać, bo w naszej relacji raczej nie ma większego zaangażowania, jesteśmy kumplami. Sam staram się filtrować informacje, ale uważam, że jest to true story. Rejczel tę historię opowiadała jak typowa p0lka, czyli no zwykła opowieść o dawnych czasach, ona nie widzi oczywiście w tym nic złego. Uwagi i wnioski, które wplotłem w tę historię są mojego autorstwa, Rejczel opowiadając mi to wszystko nie miała tego typu refleksji.

Trzymajcie się i weryfikujcie. Zawsze.

#przegryw #zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f1a9fa683e35d1fc753c792
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę

[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 21
  • Odpowiedz