Wpis z mikrobloga

@LRF1000W: kiedyś byłem w przychodni zrobić morfologię i przyszła Julka z mamą i pojemnikiem z moczem. No i Julka traciła pojemnik postawiony na parapecie, pojemnik spadł na ziemię, mocz się wylał xd, a ja tylko przesunąłem się pół metra. xd ciekawe co sobie myślała Julka. Wreszcie ona głupio się czuła, a nie ja.