Wpis z mikrobloga

@sylwke3100: bez przesady żeby pakować kota do mieszkania i wogóle go nie wypuszczać. No chyba że to jakiś "rasowy" odmieniec stworzony dla lolitek właśnie tylko do leżenia i miziania, ale to już inna bajka
  • Odpowiedz
@sylwke3100: bez przesady żeby pakować kota do mieszkania i wogóle go nie wypuszczać.


@huntforfur: No nie bez przesady. Wypuszczając luzem kota skazujesz go i innych na problem trym bardziej w mieście. Szczególnie jak mówimy tu o odmianach całkowicie udomowionych a nie jakichś totalnych dzikusach wyrwanych z samotnego życia.
  • Odpowiedz
@sylwke3100: pierwsze słyszę o odmianach wśród kotów. Normalny kot potrzebuje przestrzeni, reszta to modyfikowane zwierzęta na widzimisię ludzi, nie ma potrzeby kisić zwierząt w domu. Kup sobie kanarka
  • Odpowiedz
@sylwke3100: pierwsze słyszę o odmianach wśród kotów. Normalny kot potrzebuje przestrzeni, reszta to modyfikowane zwierzęta na widzimisię ludzi, nie ma potrzeby kisić zwierząt w domu. Kup sobie kanarka


@huntforfur: To po co bierzesz kota? Skoro zwierze potrzebuje wolności to przecież samo sobie poradzi... a nie czekaj koty na pewno z ich instynktem drapieżnika sobie poradzą pod kołami samochodu, zagryzieni przez psa czy zaatakowani przez innego kota albo zdechną
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@sylwke3100: @huntforfur: Milion akcji społecznych że kotów nie można puszczać samemu, mówienie ludziom dlaczego jest to szkodliwe. Ale i tak przyjdzie ci wielki 'milosnik' zwierząt i będzie ci wmawiać ze kot musi wyjść i koniec (dobrze że kot musi, ale pies już nie. Jakby wyprowadzenie kota na smyczy to było coś strasznego).

Jedno ze jest to zagrożenie dla samych kotów, w postaci chociażby tego że kota ktoś ukradnie, coś go przejedzie, gdzieś wskoczy skąd się nie wydostanie itd. itd.

Druga sprawa że jest to zwyczajny SZKODNIK dla okolicy, oraz to że koty nie kastrowane bardzo
  • Odpowiedz
@sylwke3100: no dobra nie mam środków aby Ci zabraniać tłamsić kocura, bywaj.


@huntforfur: A ja nie mam środków by ci uświadamiać że robisz tylko szkody kotu i innym. Z resztą patrząc na to ile dożywają koty wychowane w "zamknięciu" a na wolności jasno uświadamia że ta wyimaginowana wolność którą sobie wmawiają niektórzy "posiadacze" kotów to wyłącznie ich wymysł. Tylko potem jest płacz u weterynarzy czy na forach jak
  • Odpowiedz