Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 679
Wiecie co? Kiedyś zauroczyłam się w chłopaku z pracy, robiłam podchody kilka miesięcy, żeby zagadać, albo żeby on zagadał, żebyśmy się do siebie zbliżyli
Właściwie to tylko starałam się z nim mijać na korytarzu i siedzieć na stołówce przy tym samym stole bo na nic innego nie miałam odwagi
Odważyłam się dopiero po sporej ilości alkoholu, a że szło mi coraz lepiej to piłam coraz więcej, aż zaliczyłam zgona

I wiecie co?


Jesteśmy razem od lutego i jestem tak strasznie szczęśliwa w związku z tym, że chciałam się pochwalić
Dziękuję za uwagę ( ʖ̯)
#zwiazki #logikarozowychpaskow #chwalesie
  • 77
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 43
@Cumpelnastodwa: nie, długo nie, bo ja sama nie dawałam mu żadnych sygnałów
Mam wrażenie, że im bardziej zauroczona byłam tym bardziej starałam się to ukrywać, strasznie się przy nim peszyłam
A jak mieliśmy jakiś kontakt ze sobą w pracy to trzęsły mi się ręce i zawsze się bałam, że to zauważy i wszystko mi z rąk leciało właśnie i było mi głupio i go trochę unikałam przez jakiś czas
Zawsze z
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@wankstain: teraz to ja jestem grzeczna i lepszą wersją siebie, nawet alkohol rzadko :)
Napisałabym, że jestem na naturalnym haju miłości, ale to chyba trochę za bardzo poleciałam
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@khebf: podobno ludzie po pijaku są szczerzy, także większe szanse że nie żartuje
Chyba że się za dużo wypije i nie ogarnia rzeczywistości, wtedy lepiej nie podejmować decyzji o wyborze partnera
  • Odpowiedz
  • 1
@BlackPinguin jasne. Przecież to właśnie widać. Ty myślisz, że tego nie widać, a w praktyce widać. To tak jak ktoś ci się patrzy na tyłek, on myśli, że nie wiesz, a Ty wiesz.trzumqm kciuki
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Cumpelnastodwa: wiem, że klasyk, dlatego się tak cieszę że mi się udało :)
A jak już zacząłeś temat to powiem Ci, że chyba wiem dlaczego
Pracowaliśmy oboje za granicą, a ja się dowiedziałam, że niedługo wyjeżdża do Polski na stałe i już najprawdopodobniej nigdy go nie zobaczę
Wtedy poczułam, że muszę spróbować i zaczęłam działać odważniej, np w rozmowie niby przypadkiem powiedziałam mu gdzie będę w sobotę wieczorem i przypadkiem on
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@kefas_safek: zmarnowałam kiedyś 7 lat w toksycznym związku, więc mam porównanie i wiem, że może być różnie, nie nastawiam się od razu na bajkę do końca życia, chociaż fajnie by było
Nawet dla tych kilku miesięcy w obecnym warto się tak cieszyć :)
  • Odpowiedz
Pewnie jakbym się nie dowiedziała o wyjeździe to bym zwlekała i się bała cały czas, on by może w tym czasie kogoś znalazł i nic by z tego nie było, a ja miałabym złamane serduszko


@BlackPinguin: tak by bylo ( ͡° ͜ʖ ͡°). Niech se inne #rozowepaski przeczytaja Twoj wpis, to moze im sie przyda na przyszlosc.
  • Odpowiedz