Wpis z mikrobloga

Zainspirowana dyskusją z "najgorszym pizzermanem świata" @InsanityMotion, naszły mnie przemyślenia. Często robię wariacje na temat pizzy w domu ale nie mam sosu mutti srutti, pieca za 5000zł, importowanej mąki za miliony i zasranego parmezanu na każdą pizzę.

Wiadomo że nie ma szans na super placek jak z dobrej restauracji bo nie posiadamy pieca i narzędzi do tego ale w domowych warunkach, w domowych piekarnikach można spokojnie zrobić pizza new york style, foccacie, calzone, chicago.
Widział któryś z Was żeby te facebookowe guru robiły coś innego niż neapolitanę wg. matematycznych procedur i otoczone składnikami i kuchnią za miliony? Bo ja nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°). To jest zwykłe natręctwo i mania. Gówno wiedzą, w dupie byli ale mogą się popisywać że są najlepszymi kucharzami świata bo gwałcą ten jeden przepis z tych samych składników zbiorowo, jeden za drugi, wszędzie jedno i to samo. Kreatywność poszła w pi#du.

To samo tutaj, ludzie mają jakieś manie i powtarzają je jak zaraza. Zrobiłam spaghetti bolognese, całkiem włoskie, niewiele ponad godzinę. Nie widzę sensu duszenia dłużej mięsa drobiowego mielonego, delikatnych szynek też nie ma sensu. Ale nie, na wypoku się dowiedziałam że 3- 5 godzin sie na to marnuje czas, wtedy jest prawdziwe... no JPRDL ;) Śmiać się czy płakać?
Po kilku dniach ktoś wrzucił przepis prawdziwego, starego Włocha który slow beef z makaronem zrobił w 2 godziny, w dodatku z wielkimi kawałami na bardzo małym ogniu (°°. Nikt kto potrafi gotować nie powie mi że to było slow w przypadku woła, raczej medium beef z kluchami dla @anonymous_derpa.
To umiłowanie dla byle Italiano i hejtowanie polskich dań też mnie wkurza, już o tym nieraz pisałam, weźcie sobie te kompleksy przeróbcie, ludzie...
Jeśli już tak uwielbiamy włoskich kucharzy to ich oglądajmy, większość z nich gotuje świeżą bazylię razem z mięsem albo wpierdziela na pizze przed pieczeniem. Przypomina mi to kucharzenie Stefano Terazzino z Dorotą Wellman gdy ta pyta dlaczego nie opłukuje ugotowanej pasty pod zimna wodą, ten patrzy na nią jak na idiotkę i mówi:
- We Włoszech nigdy tak nie robimy! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kilku takich Stefanów i Polacy przestaną hartować makaron ¯\_(ツ)_/¯

Dobra kuchnia to sztuka gotowania, a sztuka nie znosi ram, nie byłoby dobrych przepisów bez wielu prób ludzi, którzy nie boją się eksperymentować, którzy kochają to co robią, mają fantazję i szukają smaków. Osoby które cały życie, nie w trakcie nauki robią wszystko z zegarkiem w ręku, wagą i kalkulacją są tylko i wyłącznie rzemieślnikami, lub pracownikami knajp z żarciem.

Na zdjęciu bread pizza która pizzą nie jest, bo wiadomo że to gówno-placek z Polski, nie wiadomo po co. Ale wiecie co? Był najsmaczniejszym plackiem drożdżowym jaki kiedykolwiek i gdziekolwiek jadłam :)

#gotujzwykopem #jedzenie #gownowpis #arinkaofood
arinkao - Zainspirowana dyskusją z "najgorszym pizzermanem świata" @InsanityMotion, n...

źródło: comment_1595241684ir5rcuQM0uVB7S33J40OZ0.jpg

Pobierz
  • 15
@arinkao: Akurat tym razem nie do końca się z Tobą zgadzam.
Trzymanie się oryginalnych receptur i procedur ma bardzo wartościowe znaczenie edukacyjne.
To nie o to chodzi, żeby każdą potrawę robić zawsze tak samo, ale żeby poznać w jaki sposób warto łączyć składniki i smaki, bo to może zaskoczyć.

Gdy nie umiałem wcale gotować, wsypywałem przyprawę curry do smażącego się kurczaka i wydawało mi się, że to pyszne "danie indyjskie". Potem
To jest zwykłe natręctwo i mania. Gówno wiedzą, w dupie byli ale mogą się popisywać że są najlepszymi kucharzami świata bo gwałcą ten jeden przepis z tych samych składników zbiorowo, jeden za drugi, wszędzie jedno i to samo. Kreatywność poszła w pi#du.


@arinkao: Powiedz to Japończykowi który od 70 lat robi to samo Sushi i wciąż uważa że musi się jeszcze wiele nauczyć. Dobre jedzenie nie musi być oryginalne żeby było
@arinkao: Powiedz to Japończykowi który od 70 lat robi to samo Sushi i wciąż uważa że musi się jeszcze wiele nauczyć. Dobre jedzenie nie musi być oryginalne żeby było dobre, ani też nie musi być dopracowane żeby było dobre, nie ma reguły. Możesz tysiączny raz powtarzać ten sam gówniany przepis i wyjdzie Ci gówniana potrawa. Możesz też zmieszać ciasto z czekoladą, na wierzch pacnąć czerwoną kapustę z ananasem i się podniecać
@InsanityMotion: Owszem, powołujesz się.

ja dalej będę robił wg. Gennaro Contaldo I jego przepisu krazacego I po kanałach Jamesa Oliviera I redakcji Citalii

to jest włoski przepis. Neapolitanska konkretnie mowiac. Poczytaj citalie chociażby


Udowodniłem Ci że kłamiesz, bo to nie jest ten przepis.
Zresztą cała Twoja narracja się sypie. Teraz upierasz się, że każdy może robić jak chce, bo "czasy się zmieniają".
@paramyksowiroza
Oczywiście że tak. Brak kultury który pokazałeś ignorując moje wypowiedzi, ignorując moje argumenty, ignorujac całość wypowiedzi I wyciągając tylko pojedyncze igielki w stogu siana kiedy liczyłem się z Twoimi biorąc je pod uwagę zasługuje tylko na brak kultury w druga stronę. Brak argumentów przemawia nie wstręt do braku kultury którym się akurat szczycisz mr. Hipokryta.
Life is brutal:(
@paramyksowiroza: Masz rację ale nie rozumiesz mojego toku rozumowania.
Nie neguję sprawdzonych przepisów z kuchni świata.
Jeśli ktoś sie ma nauczyć malować to musi opanować klasyczne podstawy, ale jak jest artystą to znajduje własny styl i potrafi namalować wiele obrazów, robić przeróżne reprodukcje różnych artystów. Jeśli jest rzemieślnikiem to maluje ciągle tą samą reprodukcje, bo jest fajna i dobrze się sprzedaje.
@arinkao: No i tutaj się jak najbardziej zgadzamy.
Różnimy się tylko postrzeganiem tych zapaleńców kulinarnych.
Mam wrażenie, że patrzysz na nich jak na tych rzemieślników, którzy cały czas robią to samo.
Ja wolę na nich patrzeć, jak na specjalistów, którzy wprawdzie wytkną błędy, ale przy okazji czegoś nauczą.

Specjaliści mają tę zaletę, że przebrnęli przez większość błędów jakie można popełnić, więc wiedzą na co zwrócić uwagę. Mają też tę wadę, że
@paramyksowiroza: Tak, ale najbardziej denerwują jednak ci przemądrzali samozwańczy królowie, którym się tylko wydaje że pozjadali wszystkie rozumy i już wszystko potrafią a jednym z ich głównych celów nie jest edukowanie ludzi i sprawienie żeby wszyscy byli najedzeni i szczęśliwi, tylko dowartościowanie swojego ego i dokopanie drugiemu, dla zabawy.