Wpis z mikrobloga

@venividi: z tabletek to zyrtec i cezera. Pamiętam, że były jeszcze takie małe okrągłe w szklanych fiołkach, jak miałem atak to je brałem dwie i ekspresem do lekarza po zastrzyk i pod inhalator.
  • Odpowiedz
@venividi: @guex: a jeszcze był taki pomarańczowo-biały inhalator, jak to sie nazywalo, jakoś na c, i jeszcze były takie co kapsułkę się ładowało i wdychało zawartosc i mały wiatraczek się w tym kręcił xd ja tylko Clarytyna całe lato, choc teraz oszczędzam i Loratydyne Pylox kupuje bo tansza
  • Odpowiedz
@prawdziwek: To były dyski. Ja miałem Flixotide, ale to jak bylem dzieciakiem. Teraz mi został Ventolin awaryjnie i Singulair (Monelukast). Miałem też claritine, ale to też lata temu.

@guex: To ja chyba nigdy takiego cuda nie miałem ;) Ale może dlatego że u mnie astma rzadko atakowała ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz