Wpis z mikrobloga

Mireczki, znowu mam do Was pytanie. Jakiś czas temu miałem w mieszkaniu awarię #indukcja Whirlpool ACM 556 NE, oddałem ją do fachowca, ale niestety do dnia dzisiejszego nie udało się dokonać skutecznej naprawy. Usterka nastąpiła w takich okolicznościach, że zeskrobałem nożem coś ze stopy garnka, umieściłem go na jednym z pól grzewczych i włączyłem kuchenkę. Działała mniej jak minutę i nastąpiło przełączenie bezpiecznika głównego na korytarzu. Po ponownym doprowadzeniu energii do mieszkania, uruchomiłem jeszcze raz sprzęt i w ciągu mniej jak 3 sekund znowu strzelił tak, że już nie dało się go włączyć. Rozkręciłem urządzenie i zobaczyłem, że jest przerwana ścieżka tuż przy kablu zasilającym, a fachowiec po przyjęciu kuchenki stwierdził, że uszkodzeniu uległ jeszcze jeden ze sporych tranzystorów, chłodzony przez taki spory radiator z boku modułu i jakiś mały komponent. Wymienił wspomniane części, zlutował ścieżkę PCB, ale po odbiorze sprzętu znowu wytrzymał on te 3 sekundy i padł - wróciłem do wyjściowej sytuacji. Pojawia się pytanie czy według Was uszkodzeniu mógł ulec cały ten moduł sterujący, czy może jedynie jedno z pól grzewczych? Zasugerowałem przez telefon wspomnianej osobie, że może pole grzewcze jest uszkodzone, ale w odpowiedzi usłyszałem, że to raczej mało możliwe i nigdy nie zdarzyło mu się, by takie było źródło problemu. Oczywiście to pole wizualnie wygląda OK, ale sam już nie wiem, co o tym myśleć...

#kuchnia #agd #naprawa #elektronika #elektroda #serwis