Wpis z mikrobloga

Hej, chciałem Wam opowiedzieć moją historię. Kiedyś byłem emo-smutas. W 2017 roku pracowałem na budowie (xD), a stare chłopy hejtowały mnie, że nie piję browarów i nie obgaduję szefa z nimi. Było mi bardzo źle, bo nie pasowałem nigdzie, zawsze było coś "nie tak". Miałem niską samoocenę, myśli i próby samobójcze, czułem się jak kupa. Presja ze strony rodziny i społeczeństwa była ogromna. Wyjście do sklepu po bułki było dla mnie mega problemem.
Dopiero w tym roku zdałem sobie sprawę, że to inni są nienormalni i mają jakieś chore oczekiwania wobec mnie. Depresja "przeszła", a dzisiaj żyję po swojemu i nie zwracam uwagi na to, że ktoś coś pomyśli o mnie.

Zmiana miejsca zamieszkania, rozpoczęcie studiów i nowa praca przyczyniła się do poprawy mojego samopoczucia. Żaden psycholog Wam nie pomoże, jeśli sami nie weźmiecie sprawy w swoje ręce.

To nie prawda, że niebieskie paski mają w życiu łatwiej.


#chwalesie #wygryw #depresja #rozowepaski #pdk
Czarna_ksiazka - Hej, chciałem Wam opowiedzieć moją historię. Kiedyś byłem emo-smutas...

źródło: comment_1594817396pSw1apk8PqElP6X9QPQbFT.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@Czarna_ksiazka: spokojnie, jeszcze jesteś na starcie, depresja dopiero da o sobie znać jak pobiją ci dziecko, albo zgwałcą żonę (miejmy nadzieję że nic takiego się nie stanie), jeszcze wiele okropnych lat przed tobą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Czarna_ksiazka: Ps wiem :V ale piszę do społeczności bardziej

Odnoszę wrażenie, że tutaj masa osób oburzona tym, że ktoś nie klepie ich po plecach, dokonała prostej nadinterpretacji jej wypowiedzi.

Nie zmienia to faktu, że jest atencjuszką, ale to jaki lincz ją teraz spotyka w żadnym razie nie jest okej, od tekstów typu: jesteś tępą cipą, po takie kwiatki :V To dosłownie wygląda jak: masz nam współczuć i nas rozumieć, bo
  • Odpowiedz
@Scorpjon: Oryginal tejze wypowiedzi swiadczyl ze jego autiorka jest i atencjuszka i wypowiedziala sie wyjatkowo glupio bo nigdy nie miala zadnej depresji tylko gorzej sie czula( jak wielu innych ktorzy bstawiaja pierwsze kroki w doroslosc).Ten wpis pieknie humorystycznie to wysmiewa.

A to ze ta mefedronak dostaje teraz pelno hejtu ( poza tym jak sie atencjuje w necie to trzeba miec swiadomosc ze moze sie to szybko obrocic przeciwko autorowi)to juz jest wina ukladow na tym gowno portalu za ktory winnie wiekszosc jego uzytkownikow.
Osoby z tagow #depresja czy #przegryw zrobyly tam sobie jakies igrzyska masturbacji kto na co i jak bardzo cierpi albo mu sie nie udaje i znajduja sobie audytorium.
Pewnie z 90% ich problemow jest zmyslona albo wyolbrzymiona a jak ktos ma faktycznie ciezko to internet nie jest miejsce na takie wynurzenia tylko sie szuka
  • Odpowiedz
@Scorpjon Tu nie o to chodziło. Tylko stygmatyzowała istotę psychologa i sprowadzała depresję do roli ogarnięcia się. To choroba w dodatku prowadząca do śmierci.

Co innego jakby dodała post pt: podzielę sie historią jak zmieniłam swoje życie i wyszłam z problemu. Odcięłam się od toksycznych ludzi i opinii i czuję się lepiej
  • Odpowiedz
Dopiero w tym roku zdałem sobie sprawę, że to inni są nienormalni i mają jakieś chore oczekiwania wobec mnie. Depresja "przeszła", a dzisiaj żyję po swojemu i nie zwracam uwagi na to, że ktoś coś pomyśli o mnie.


@Czarna_ksiazka: No i brawo ziom, w końcu poznałeś prawdę o świecie, że życie to nie konkurs popularności i nie sprawisz, żeby cię wszyscy pokochali! Tak trzymaj dalej!
  • Odpowiedz