Wpis z mikrobloga

Moi dziadkowie od strony mamy mieszkają we Francji. Dostałem propozycję, że jak skończę 18tke to żebym z nimi zamieszkał, bo niby tam lepsze życie. Jak myślicie zgodzić się? Jest ktoś tu kto mieszka tam? W czym Francja jest lepsza od Polski?

#pytaniedoeksperta #francja #emigracja
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ym same plusy.


@Zepelin9: Polecam Marsylię. Złwaszcza centrum. Zobaczysz lepszy świat i policję, która chodzi z PM po ulicach :))
Nie tak jak u nas w ciemnogrodzie, że policji nawet nie ma a jak już to łapią na stopie.

Albo lepszy świat po zmroku. O panie, idealnie.
  • Odpowiedz
@raq7: Eh, a ja Grochowską w Warszawie po zmroku albo jakąś wieś, gdzie kosę można dostać za nic. Serio, uprawiając cherry picking, robisz z siebie głupka :/
  • Odpowiedz
@Zepelin9: mieszkałem pare miechów przy Grochowskiej, okolice placu Szembeka. Wracąłem po zmroku, nigdy mi się nic nie stało. Polecam fajna miejscówka do życia.
  • Odpowiedz
@raq7: A ja w Paryżu, a od niedawna w Luton. W Marsylii też byłem, całkiem w pytę. I co sobie właśnie udowodniliśmy? Poza tym, że inteligentni ludzie nie robią cherry pickingu?
  • Odpowiedz
@Zepelin9: To, że jak masz pecha to możesz dostać w pysk wszędzie?
A jak rzucasz się w oczy, to prawdopodobieństwo się zwiększa. I nie ważne czy to Francja czy Polska. Zawsze może znaleść się gość, który będzie chciał Ci jebnać.
  • Odpowiedz
@raq7: No to po co podajesz przykład Marsylii, który nic nie udowadnia? Multikulti naprawdę nie jest złe, ma wiele plusów, ma też minusy, ale nie powiedziałbym, że homogeniczne społeczeństwo jest lepsze. Mnie np. w Polsce szlag trafia, bo tu wszystko wszędzie jest dokładnie takie samo. Ludzie boją się też ekspresji. Jasne, argument żaden, ale pokazuje przykładowe podejście.
  • Odpowiedz
@Zepelin9: nie ma żądnych plusów w dalszej perspektywie. Gram w gry z Serbami, Chorwatami i Bośniakami. Siedzę z nimi na jednym TSIE i mi opowiadali trochę o Jugosławii. Generalnie nic dobrego, wieczne kłótnie, zaszłości i pretensje no i mordowanie siebie nawzajem. Jak spojrzeć na historię Europy to wykluczające się kultury po jakimś czasie walczyły ze sobą. Teraz się to wydaje fajne, że masz multi kulti ale jak przyjdzie kryzys i sytuacja wielu osób się pogorszy, to sytuacja może się bardzo szybko gwałtownie zaognić.

Widzisz, w Ameryce nie ma niewolnictwa 150 lat a widmo tego ciągle żywe. Antagonizmy ciągle są i myślę, że nigdy nie znikną. Zawsze mogą być podgrzewane. Multikulti na dłuższą mete prowadzi do tarć w społeczeństwie i jakiś rozruchów, dominacji jednej kultury nad drugą i wzajemnych pretnsji. To nie działa, poza USA i podziałem na Stany o określonej AUTONOMII, która trochę odzwierciedla charakter ludzi, którzy ją tworzyli i rodowód napływowej ludności.

Poza tym mnie nie #!$%@?, że w Polsce jest wszystko takie samo, bo to właśnie znaczy, że to jest Polska. Państwo ze swoją kulturą, tradycją, językiem. Jak naściągasz tu imigrantów z Afryki i Ukraińców, zrobisz multi kulti to straci to na pierwotnym charaktrze. Po co mi coś
  • Odpowiedz
@raq7: Eh, do jakichś tam prywatnych historii nie mam jak się odnieść, więc nie pogadamy ( ͡° ͜ʖ ͡°) A nie chcę Ci tłumaczyć, dlaczego idąc po Londynie cieszę się, że mam to wszystko razem połączone, cały świat w jednym miejscu. Nie zrozumiesz :) Cieszę się, że mam sąsiada hindusa czy czarnoskórego, zupełnie inni ludzie, pokazują, że można być dosłownie kim się chce, a tradycje i
  • Odpowiedz
@Zepelin9: Do dołączenia do świata nie decyduje ani rozliczenie z historią ani tolerancja. Decyduje produkcja i potencjał gospodarczy.
Jakoś Zachód nie miał problemu z Chinami i prawami człowieka, dopóki Chiny miały fabryki w którch po taniości produkowali sprzęt.
Jakoś Zachód nie ma problemu z muzułmanami i tym, że Mahomet jako najdoskonalszy prorok sobie dymał 9 letnie dziewczynkę i generalnie tam pedofilia jest ok, dopóki muzułmanie mają ropę i tym, że kobieta tam nie ma żadnych praw. Wszystko spoko. Ropa jest.

A ta wspaniała Szwecja? Cała I wojnę i całą II wojnę słali stal Niemcom. Jakoś im holokaust nie przeszkadzał ani zły Hitler. Szwajcaria to
  • Odpowiedz
@raq7:

Do dołączenia do świata nie decyduje ani rozliczenie z historią ani tolerancja. Decyduje produkcja i potencjał gospodarczy.


Nie mamy ani jednego, ani drugiego. I mieć go nie będziemy, bo nie ma know how i go nie będzie, bo każdy, kto cokolwiek umie, ucieka stąd jak najszybciej. Sam właśnie na grancie z fizyki siedzę i rozwijam brytyjską naukę, bo w Polsce to bym co najwyżej nauczycielem
  • Odpowiedz
@Zepelin9:

Nie mamy ani jednego, ani drugiego. I mieć go nie będziemy, bo nie ma know how i go nie będzie, bo każdy, kto cokolwiek umie, ucieka stąd jak najszybciej. Sam właśnie na grancie z fizyki siedzę i rozwijam brytyjską naukę, bo w Polsce to bym co najwyżej nauczycielem był


No popatrz a CD projekt zrobił Wiedźmina. Jak się chce, to można coś tu osiągnąć. Na zachodzie na pewno jest łatwiej i pewnie masz rację, że w nauce masz szansę więcej osiągnąć tam ale nie powiedziałbym, że jest tak zupełnie
  • Odpowiedz
@Zepelin9:

Zachód się z tym rozliczył i ma to w dupie. Dosłownie. Istotne jest to, czym Szwecja jest teraz, a nie czym była. Sorry :)


Mysle ze tutaj lezy clue Twojej "glupoty".
Niestety musze Cie zmartwic ale wiekszosc obecnie bogatych panstw wzbogacila sie w przeszlosci (eureka!)
I to ta przeszlosc sprawila ze dzisiaj te kraje sa bogate. To ze sobie powiesz ze "przeszlosc sie nie liczy" niewiele zmieni
  • Odpowiedz
@Zepelin9:
Jesli rzucasz tego typu "strzałami" to nietety swiadczy to slabo o Twoim IQ.
Smutne ze bede musial sprawic ci dysnonansem bol w przyciasnej glowce, ale glosowalem na Trzaskowskiego.

Tylko nie za bardzo wiem, co to ma do poprzednich postow. Zmieniles temat bo nienwiedziales jak odpisac na niewygodna prawde?

Moze po prostu przestan postrzegac swiat dychotomicznie a Zachod jako tych bialych kowbojow w tej dychotomii. Bo to troche dziecinne podejscie
  • Odpowiedz