Wpis z mikrobloga

cześć jestem tu nowa,
macie jakieś rady na poznanie nowych znajomych w małym mieście? może to i głupie ale jestem w miare atrakcyjny i ogarnięty różowy pasek, ale nie ma u mnie za dużo możliwości w mieście jeżeli chodzi o poznanie znajomych. Starzy znajomi mi nie pasowali, ciągle tylko chlanie, obgadywanie i siedzenie na dupie, dodatkowo doszła u każdego jakaś praca czy to dorywcza czy na stałe jakieś kelnerowanie kontakt się urwał. Nie żałuje, bo po czasie wyszło, że każdy z tych znajomych miał mnie raczej w dupie, a były to znajomości typowo powierzchowne co również wyszło z czasem. Przestałam się po prostu dobrze czuć w tym towarzystwie, a jak sama się nie odezwałam oni też się nie odezwali. Dodatkowo koleżanki trochę porobiły się zazdrosne o mnie w relacjach naszych ze względu na to, że ich faceci mnie komplementowali. Ja nie chciałam w tym szambie się babrać więc po prostu odcinka. Dodatkowo po co mi znajomi który odzywali się do mnie raz na rok jak sobie przypomnieli o mnie. Nie cierpię z tego powodu, że się od nich odcięłam, realizuje swoje wyjazdy, pasje sportowe itp itd ale niestety wszystko muszę robić sama. Po jakimś czasie to gniecie człowieka jednak. I trochę czuję, że mi młodość leci (?) jakoś tak od ubiegłego roku. Nie umiem się trochę odnaleźć w tej sytuacji. Oczytałam się też chyba niepotrzebnie jakiś wpisów na wykopie o wieku kobiety i chyba trochę mi na głowę siadło XD bo co z tego, że chodzę codziennie wyszykowana, często wychodzę do kina, restauracji, wyjeżdżam do teatru, na jakieś zwiedzanie jak "nikt mnie nie widzi", bo cały czas robię to sama, a fajnie by było od czasu do czasu z kimś z koleżanką czy kolegą nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi...
#rozowypasek #logikarozowychpaskow #rozowepaski #samotnosc #mlodosc #niebieskiepaski
  • 199
  • Odpowiedz
@MalaTajka0: nie wiem jeszcze, pewnie jakies zakupy, moze jakies wyjscie gdzies na miasto albo cos pocwicze ;p zobacze, na razie musze sie dobudzic i wejsc w rytm dnia, a Ty co planujesz?
  • Odpowiedz
@jkm12: Zakupy - ubrania? Znaczy się gdzieś w otchłani tekstów, napomniana siłownia? Dokończę jedzenie orzeszków jak wiewiórka xd Będę starał się wrócić do systematycznych ćwiczeń. Te zakazy i nakazy pokrzyżowały mój grafik. Złapałem bakcyla i przestałem się intensywnie ruszać. :p Tutaj praca połączona z przyjemnością jako powiedzmy, mająca wspólnego z masowymi imprezami, festyny itd. :p
  • Odpowiedz
@MalaTajka0: No ja czekam wlasnie az odblokuja jakies koncerty czy inne eventy masowe zeby mozna bylo gdzies wyjechac ;p nie zakupy do domu do gotowania xd Cos jesc trzeba. Chyba kazdemu to wszystko pokrzyzowalo grafik.
  • Odpowiedz
@jkm12: To może będziemy akurat ten event obsługiwać. Widząc pozostawiony syf od razu się cieplej zrobi na serduszku. :D Gotujesz sobie proste potrawy..znane z nazw? Może Twoje kubki smakowe gustują w jakiś dziwnych daniach? :> Każdemu. Musiałem się trochę przebranżowić. Wraca po woli wszystko do normy. OBY
  • Odpowiedz
@jkm12: myśle że masz zbyt duże oczekiwania od ludzi, z wiekiem przyjaźnie zanikają wszyscy tona w swoich sprawach dzieci gym podróże, ale przydało by się robić spotkania przynajmniej raz w tygodniu
  • Odpowiedz
@jkm12 znajomi są, ale żeby tak z kimś do kina, teatru czy na spontaniczny spacer to ciężko. Najwyżej kawa czy wieczorem jakieś piwko raz na ruski rok, nie cierpię jakoś specjalnie bo lubię spędzać czas sama ze sobą, ale bywa, że czasem smutno
  • Odpowiedz
@spiaca_kapibara: dokladnie tak. Ja tez wszystkie z tych rzeczy ktore wymienilas robie sama, bo nie mam zamiaru czekac "az ktos ze mna pojdzie", "az kogos znajde kto bedzie chodzil ze mna", bez sensu. Lubie bardzo spedzac czas sama i robic rzeczy sama, czasem tylko czlowiekowi smutno, albo mysli, ale #!$%@?ówka z tymi moimi znajomymi, bo jakoś widzisz w kinie ect ludzi jednak razem czy to kolezanki, kolegow czy pary wiec
  • Odpowiedz
@spiaca_kapibara: Z kobietami w dzisiejszych czasach moze byc ciezej. Sama sie zastanawiam czy faktycznie te dziewczyny co chodzą dwójkami po restauracjach, klubach to przyjaciółki czy właśnie też ich znajomość polega na tym, że wszystko fajnie póki jesteście na tym samym poziomie, ale jak tylko Ci się wiedzie lepiej ode mnie, to bym Cie w łyżce wody utopiła. Natomiast z facetem fajnie, ale ryzyko w dzisiejszych czasach jest takie, że jak
  • Odpowiedz
@jkm12 no dokładnie, mnie zawsze irytowało jak rzucałam jakiś pomysł na spędzenie czasu typu weekendowy wyjazd i wszyscy hurra tak, a jak przychodziło ogarniać szczegóły to nagle nikt nie może i podają jakieś prozaiczne powody w stylu muszę pomóc w domu. Albo ktoś sam proponuje mi spotkanie, bo nie widzieliśmy się od roku, ja na to jak na lato, a potem 3 razy to przekłada i w końcu wcale nie dochodzi
  • Odpowiedz
@spiaca_kapibara: moge spytac ile masz lat? sama jestem winna odkladania spotkania, tu sie przyznaje, ale zrobilam to zwyczajnie chyba ze zlosci, ze znajoma ktora jak znalazla sobie chlopaka miala mnie w dupie i doslownie nie odzywala sie caly rok. A pozniej jak sie spotkalysmy to opila sie zrobila awanture przy mnie i przy tym facecie, z czego on ja wysmial, jego przeprosila na drugi dzien (zachowywala sie jak sluzka wobec
  • Odpowiedz
@jkm12 właśnie zawsze miałam dobry kontakt z chłopakami przez co znienawidzila mnie niejedna dziewczyna, w końcu sama zaczęłam czuć się winna, że mam kumpla który ma dziewczynę, z drugiej strony od kumpli singli tak jak piszesz w końcu zaczynało się czuć, że już inaczej mnie traktują i na coś liczą, wtedy też czułam się winna bo nie chciałam nikogo zwodzić, więc zostawał niesmak lub w najlepszym razie ochłodzenie relacji
  • Odpowiedz