Wpis z mikrobloga

Kocham AI w hoi.

1. Graj Jugosławią. Postanów, że pójdziesz w demokrację.
2. Miej świadomość, że jesteś w beznadziejnej sytuacji bo za sąsiadów masz Rzeszę, Włochy, Rumunię, Węgry i Bułgarię którzy wjadą ci w dupsko prędzej czy później.
3. Wypowiadają Ci wojnę, no ale spoko, jesteś z Aliantami to coś pomogą chyba, nie?
4. Alianci wysyłają 90% swoich sił, aby odbić Norwegię, na której jest parę dywizji włoskich. Brawo odbiliśmy Norwegię 25234 vs 10.
5. Dobra teraz do Jugosławii.
6. Alianci zaspamowują Ci prowincje tak, że nie możesz nigdzie przydzielić swoich dywizji na front bo supply limit.
7. Mimo pierdyliarda jednostek w prowinicjach na wszystkich frontach, postanawiają bezsensownie atakować tylko max dwoma dywizjami jednocześnie.
8. Alianci tracą przez to cały swój manpower.
9. ZSRR też dostaje w #!$%@?ę, bo tak.
10. Koniec gry.

11. Z Rzeszą która opanowała świat walczysz w najnowszym Wolfensteinie.

#paradox #hoi4
Pobierz
źródło: comment_1594147138CHHAH8DCGIK47b8sMfelBl.jpg
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Siemien: U mnie nie bardzo to pomaga. Czasem AI tak spamuje jednostkami, że nawet mając infrastrukturę wszędzie na 10 i do tego przydzielone wszystkie dostępne samoloty transportowe, to i tak jest problem.
@Pikselowaty: Ja się przekonałem jakie Ai jest tragiczne grając Portugalią w aliantach. Celem była produkcja lotnictwa i pomaganie zająć Afryki, a później zrobić front we Włoszech. Niemcy błyskawicznie zajęli Norwegię, a zanim dołączyłem do wojny padła Francja. Po dołączeniu pomogłem przejąć Afrykę, a po chwili zauważyłem, że Alianci robią desant na Norwegię. I tutaj zaczyna się śmiech.
Norwegia wyglądała jak ser szwajcarski, tutaj w kotle Oś, trochę dalej w kotle Alianci.