@asique: Podobny schemat u mnie. Plan był taki żeby skończyć studia w Anglii i wrócić do Polski. Rezultat jest taki, że w momencie otrzymania dyplomu MSc miałem już pracę w wymarzonej branży. I tak to już leci 4 lata ( ͡°͜ʖ͡°)
@asique Nie, ja kiedyś chciałem, ale zawsze coś wypadało, a to dziewczyna nie znała języka, albo nie było kasy, albo studia jakieś...No i żałuję trochę. Ale po Brexit może mi oslabnie zazdrocha:)
@masalasa: Udalo. Prawdę pisząc, to wyjechałam jako przegryw: brak kasy, pracy i niebieskiego. Pracuję w zawodzie (marketing), mam tu rodzinę. Nauczyłam się robić mydła, rozwinęłam swoje hobby (perfumy), więc można powiedzieć, że coś osiągnęłam.
@Snajpi: Przyjechałam i pracowałam jako sprzątaczka i szukałam pracy w zawodzie. Pracowałam w biurze na początku za darmo, żeby zdobyć doświadczenie, a potem się samo pptoczyło.
@asique w UK paru rzeczy nie rozumiem. Fachowcy najczęściej mają zbliżone stawki do zwykłych roboli. W dodatku dziwne są kwoty np. 11.34£ na h. Pracowałem w UK przez dwa lata od 2011r i przez trzy miesiące w 2018 i dla mnie te granice coraz bardziej się zacierają a jedynie mieszkania droższe. Sprzątaczka - 9,21£ a doświadczony spawacz 10,41. Fajnie się tam żyje i imprezuje ale nigdy na stałe
Nadal tu jestem.
Trochę się mi przedłużyło.
#oswiadczeniezdupy
Prawdę pisząc, to wyjechałam jako przegryw: brak kasy, pracy i niebieskiego.
Pracuję w zawodzie (marketing), mam tu rodzinę.
Nauczyłam się robić mydła, rozwinęłam swoje hobby (perfumy), więc można powiedzieć, że coś osiągnęłam.
Pracowałam w biurze na początku za darmo, żeby zdobyć doświadczenie, a potem się samo pptoczyło.
Serio.