Aktywne Wpisy
lukija +14
jestem taką #!$%@? porażką moich rodziców, że w ogóle ciężko to sobie wyobrazić, teraz dają mi pieniądze na życie i na mieszkanie, ale powiedzieli, że jeśli nie znajdę pracy do kwietnia to wrócę do nich do domu, a że to przez nich mam #!$%@?ą chorobę psychiczną to wiadomo, że wolę zacząć się #!$%@?ć niż wrócić do tego piekła, codziennie dzwonię do zusu, kiedy dostanę termin komisji rentownej, bo minął już ponad miesiąc
troglodyta_erudyta +128
Nigdy nie byłem na nartach i jak słyszę opowieści, że ktoś regularnie jeździł na narty z rodzicami za dzieciaka, zwłaszcza na przełomie lat 90/00 to dla mnie to jest zupełna abstrakcja.
Hmm może dlatego, że człowiek nie został stworzony do pracy? Sensem istnienia nie jest praca + praca jest środkiem do celu a nie celem w samym sobie itpe itede. Za czasów zbieracko łowieckich człowiek był stworzony do zbierania, polowania, przetrwania i resztę czasu przeznaczał na odpoczynek.
Wyobraźmy sobie Anglię rok rewolucji przemysłowej, dzieci pracujące przy fosforze (tworzenie zapałek) 16 godzin dziennie i ten cytat. Albo ludzi pracujących w Januszexach za minimalną. To jest dramat powiedzieć komuś takiemu, że został do tego stworzony... Xdd
A co do ostatniego cytatu odpowiedział bym, że tak, że każdy z nas dąży do paznokci i unikania cierpienia, taka już nasza wewnętrzna natura, a że życie narzuca człowiekowi pracę to już inna kwestia (i że ta praca może dać pieniądze i spełnienie - co w ostateczności i tak prowadzi do przyjemności).
Najlepszy jest i tak złoty środek - jak można i chce się spać to spać, jak chce się pracować to pracować a najlepiej pracować w takich warunkach które rzeczywiście mogą przywoływać codziennie myśl - do tego zostałem stworzony...
#filozofia #stoicyzm #dailystoic
@konieC_Cywilizacji: ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
@konieC_Cywilizacji: cytat dotyczył osób pracujących jako kosmetyczki.
@Suheil-al-Hassan: cieszyć się może nie ma z czego, ale jak ktoś ma gównianą pracę bez szansy na lepszą, to co ma robić - martwić się przez całe życie?
@hellgihad dobrze napisał, źe tu nie chodzi dosłownie o pracę jako Twoje źródło pieniędzy. Moim zdaniem Marek Aureliusz mówił o pracy jako o ilości działań, które powinniśmy spełnić, aby uzyskać pełnię szczęścia i czuć się spełnionym człowiekiem. Wracając do części, w której mówisz o ludziach zarabiających najniższą - często są to przypadki, które nie chcą się rozwijać lub boją się podjąć rękawice by zmienić coś w swoim życiu. Niestety, ale w