Wpis z mikrobloga

Stoicyzm na dziś - 6 lipca - Wstań i świeć

"W te poranki, w które trudno jest ci wstać, przypominaj sobie: budzę się do przeznaczonej człowiekowi pracy. Dlaczego więc denerwuję się, że będę zajmował się tym, co czego zostałem stworzony? Rzeczami, dla których znalazłem się na świecie? Czy zostałem stworzony po to, by kulić się w cieple pod przykryciem? To bardzo przyjemne. Czy zostałem więc stworzony do przyjemności? Mówiąc krótko do bycia rozpieszczanym czy do wysilania się?" - Marek Aureliusz, Rozmyślania , 5.1

Jest dość pocieszającym to, że nawet dwa tysiące lat temu, imperator Rzymu (cierpiący na bezsenność) wygłaszał sam sobie motywującą gadkę, po to żeby co rano odrzucić koc i wstać z łóżka. Od czasu gdy po raz pierwszy zostaliśmy wesłani do szkoły, aż do emerytury musimy mierzyć się z tym samym wezwaniem. O wiele łatwiej było by zamknąć oczy i wcisnąć przycisk drzemki jeszcze kilka razy. Ale nie możemy tego zrobić.
Nie możemy, ponieważ mamy zadanie do wykonania. Chodzi nie tylko o normalną pracę, którą musimy zrobić, ale też o wyższą przyczynę o której piszą stoicy: wyższe dobro. Nie przydamy się innym ludziom ani światu jeżeli nie wstaniemy i nie weźmiemy się do pracy - im wcześniej tym lepiej. Więc weź prysznic, zrób sobie kawę i zaczynaj.

(Po przeczytaniu wpisu, zastanów się jak możesz wykorzystać tę wiedzę dzisiaj, po to aby utrwalić jak najwięcej, wyćwiczyć swój umysł i ostatecznie stać się prawdziwym Stoikiem.)

Poprzedni wpis.

#dailystoic - tag do obserwowania/czarnolistowania
#filozofia #stoicyzm
#motywacja #rozwojosobisty
Źródło: Moje tłumaczenie fragmentów "Daily Stoic" - Ryan Holiday Kup książkę
Pobierz dac_oficjal - Stoicyzm na dziś - 6 lipca - Wstań i świeć

"W te poranki, w które tr...
źródło: comment_1594018639Si1kehffHPTftL9QLpeWc1.jpg
  • 119
@dac_oficjal dobre pytanie. Po pracy zakupy, obiad, godzina leniuszka i ogar po obiedzie. Potem staram się zabrać za to, co muszę, ale maksymalnie udaje mi się chwycić książkę bądź porobić w ogródku - maksymalnie. Magnes na wyro jest mega silny, więc potrafię o 21 iść się wykąpać i do wyra. Śpię po 8h, czasem 6h i czuje się dużo lepiej, zdarza się i 10h, ale nie przynosi ulgi. Spie do 6:40, choć