Wpis z mikrobloga

@Stormweaver: od ronda do starego mostu masz pas dla rowerów, urywający się przed światłami na Radziwiu; od nowego mostu do ronda masz trochę ścieżki rowerowej, trochę wąskiej drogi, a jak zjedziesz z mostu i dojedziesz na Dobrzyńską, jedziesz dość nierównym, lokalnym asfaltem. Są pasy awaryjne na krajówkach, ale, przynajmniej wg znaków, rowerem nie pojedziesz.
  • Odpowiedz