Wpis z mikrobloga

@megastulejka: potwierdzam, mam znajomego który przez całą aplikację żył z chodzenia na rozprawy i całkiem nieźle z tego żył, a w żadnej kancelarii nie pracował na stałe. Jak już był na rozprawie z jakiejś kancy to go potem brali na nastepne itd.
  • Odpowiedz