Wpis z mikrobloga

Zamiast bez sensu podbijać bezużyteczne ziemie z niego mojego trade nodu, mam zupelnie inny plan na rozgrywkę. Staram się utrzymywać równowagę między potęgami, dystansując od siebie wszystkich ambicjonerów, temperując zapędy to jednego to drugiego. Toczę wojny bez przerwy, jeszcze nie miałem takiej sytuacji kiedy zabrakło mi siły ludzkiej, czy nawet żebym był blisko. Mam prawie 3 tysiące siły ludzkiej na miesiąc bez idei ilościowych.
Moskwę kilka razy zdewastowałem, w skutek czego tego nie zdążyła wchłonąć hord, które zdążyły się zreformować, w rezultacie wytworzył się pat, między lokalnymi blokami. Taka sytuacja mi odpowiada, nie mam zamiaru w to wnikać, ani osłabiać którejkolwiek ze stron.
Po splądrowaniu Chin i wyzerowaniu mandatu, kolejny cel to zniszczenie sojuszu Duńsko-Austriacko-Hiszpańskiego, który ma ze 300 tysi woja. Potem Anglia, trzeba jej wyrwać kilka zębów, bo za bardzo urosła. Zacząłem budowę 100 ciężkich okrętów. Nie interesuje mnie tylko kontrybucja, ale zrujnowanie Angoli doszczętnie.
#eu4
IdillaMZ - Zamiast bez sensu podbijać bezużyteczne ziemie z niego mojego trade nodu, ...

źródło: comment_159357345473lvkyKsIYJCyoxK5A3etq.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@beerman: Nie grałem Polską, ale widziałem, że Gdańsk może odpalić się później niż w 1450 i może mieć różne prowincje. Dzięki edyktowi szlachty subjecty mają obniżony o 10% liberty desire i masz dwa dodatkowe diplo sloty co dla Polski jest bardzo pomocne
  • Odpowiedz
Normal haha xD Ja mam swoją paczkę modów radykalnie utrudniających grę. Teraz tylko testuje nową aktualizację ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gra na VH, który jest poziomem obowiązkowym na każde państwo. Nawet jak odpalam grę Rygą albo czymś takim, nawet się nie zastanawiam.
Przykładowe moje prywatne mody:
- zakaz przekraczania limitu armii
- radykalne utrudnienie boostowania instytucji
- utrudniony development
- idee
  • Odpowiedz