Wpis z mikrobloga

Przypomnę wam tylko największy życiowy spojler. Cokolwiek robicie nie ma większego sensu. I tak umrzecie. Dlatego zdystansujcie się od życia i nie spinajcie tak dupsk
  • 20
  • Odpowiedz
@MarnaSarna: w tym rzecz, że cokolwiek robisz ma wielki sens. Masz jedno życie, umrzesz i drugiej szansy nie dostaniesz. Więc spinanie się (pewnego pozytywnego rodzaju) żeby żyć zgodnie ze sobą, żeby wszystko co nas otacza, co robimy sprawiało nam radość ma bardzo duży sens.
  • Odpowiedz
Przypomnę wam tylko największy życiowy spojler. Cokolwiek robicie nie ma większego sensu. I tak umrzecie


@MarnaSarna: tylko po co ludzie wegetuja do smierci zamiast sie #!$%@??
  • Odpowiedz
  • 1
@MarnaSarna: w tym rzecz, że cokolwiek robisz ma wielki sens. Masz jedno życie, umrzesz i drugiej szansy nie dostaniesz. Więc spinanie się (pewnego pozytywnego rodzaju) żeby żyć zgodnie ze sobą, żeby wszystko co nas otacza, co robimy sprawiało nam radość ma bardzo duży sens.


Spokojnie spokojnie. Dlatego powiedzialam, że nie ma 'wiekszego sensu'. Ten mniejszy oczywiście ma. I jest to po prostu przeżycie życia wedle tego jak się chce i
  • Odpowiedz
@MarnaSarna: A czy gdyby życie było wieczne, to to by coś zmieniło? Cokolwiek robimy ma jak najbardziej sens, gdyż przyczynia się do tego, w jaki sposób będziemy je odbierać przez całą jego resztę. Jeśli gówno robisz i do tego masz pecha, to życie będziesz odbierał jak karę i będzie ono męczarnią aż do samego końca. Jeśli będziesz nad sobą pracował i żył w zgodzie z samym sobą, to życie będzie
  • Odpowiedz
@Brzuchol00: ale mowa była o zdystansowaniu się, bo można się cieszyć z małych rzeczy, a można umrzeć w rozpaczy, ponieważ nie osiągnałeś sukcesu na miarę milionerów czy innych ludzi, którzy są na szczycie.
  • Odpowiedz
@what_if: Ale żeby cieszyć się z małych rzeczy też potrzebne jest dobre nastawienie, życie w zgodzie z własnymi wartościami i przekonaniami, i generalnie mówiąc, harmonia panująca w życiu. Ciężko jest utrzymywać pozytywne nastawienie do świata, siebie i innych, np. mając pięcioro dzieci na utrzymaniu, słabo płatną pracę i brak jakichkolwiek pasji.
Takie gadanie, jak zaserwował OP, wydaje mi się pewnego rodzaju próbą usprawiedliwienia lenistwa, braku ambicji i niepodejmowania jakichkolwiek starań
  • Odpowiedz