Wpis z mikrobloga

Reportaż bardzo słaby i wszystko tworzone pod z góry ustaloną tezę, mającą przekonać widzów że bitbay czerpie zyski z jakichś nielegalnych źródeł i w ogóle całe kryptowaluty to oszustwo. Tak naprawdę jedyny konkret to z tymi podejrzanymi typami którzy mieli udziały w bitbayu na początku i w faktycznie to nie brzmi za fajnie, Suszek już się do tego odniósł że nie sprawdzał każdego tak bardzo wnikliwie, co jakimś tam wytłumaczeniem jest. Jednakże to trochę za mało by tak obsmarować tą giełdę jak TVN to zrobił, cały czas sugerowali jakoby bajeczne zyski bitbaya pochodziły z nielegalnych źródeł, szkoda tylko że nie pokazali na to żadnych dowodów ani nawet poszlak.
Zapomnieli za to wspomnieć o tym jak potężne zyski miał bitbay szczególnie w 2017 w czasie największego szału gdzie ich giełda potrafiła mieć większe dzienne obroty niż GPW i zyski z prowizji były kosmiczne, gdyby tylko wspomnieli o tym, pewnie przeciętnemu widzowi łatwiej by było zrozumieć skąd Suszek ma tyle hajsu.
Z tą łapówką to ciężko się odnieść, bo jest słowo przeciwko słowu. Tylko skoro faktycznie dziennikarze się komunikowali z kimś takim, dlaczego go nie namierzyli? Z tego co zrozumiałem spotkali się z nim f2f, nie potrafili go nagrać z ukrytej kamery, i podać prokuraturze na tacy?
#bitcoin #bitbay #kryptowaluty #tvn
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gloria_alleluja: Tak, ale dolary są powszechnie akceptowane i nieduży procent transakcji stanowią transakcje o charakterze nielegalnym. Obecnie nie ma żadnego racjonalnego sensu, aby korzystać z kryptowalut do zwykłych płatności i nie są one praktycznie nigdzie akceptowane. Większość kupuje je w celach spekulacyjnych lub aby wykorzystać do nielegalnych aktywności.
  • Odpowiedz
@decentralizacja: Właśnie bezpieczenstwo jest tu problemem.
W przypadku kryptowalut konieczne jest zachowywanie rygorystycznych procedur bezpieczeństwa, ponieważ w razie kompromitacji twojego portfela nie jesteś w stanie cofnąć nieautoryzowanej transakcji, tak jak byłbyś w stanie zrobić to w przypadku płatności kartą i na każdym kroku płacisz prowizje, od zakupu, od przesyłu między portfelami, od wypłaty. Do zwykłych codziennych płatności się to zwyczajnie nie nadaje i nie znam nikogo, kto konwertowałby całą swoją
  • Odpowiedz
@decentralizacja: Nie wiem w jaki sposób ktoś nadaje priorytet swoim transkacjom, ale chyba przyznasz rację, że korzystanie z kryptowalut nie ma żadnego uzasadnienia do codziennych transakcji.

Mogą również przez pomyłkę zająć mieszkanie lub samochód, ale nie jest to problem związany z walutą lub systemem transakcji, a błąd ludzki przy egzekwowaniu prawa.
  • Odpowiedz
ale chyba przyznasz rację, że korzystanie z kryptowalut nie ma żadnego uzasadnienia do codziennych transakcji.


jest to właściwie to samo pytanie co powyżej, odpowiedź moja pozostaje ta sama

Mogą również przez pomyłkę zająć mieszkanie lub samochód, ale nie jest to problem związany z walutą lub systemem transakcji, a błąd ludzki przy egzekwowaniu prawa.


gdyby
  • Odpowiedz
@decentralizacja: ale ty mylisz zabezpieczenie majątku z wykorzystywaniem kryptowalut do transakcji... Dwie zupełnie różne rzeczy i nie o tym jest ta dyskusja. Może ktoś uważa że w ten sposób łatwo uda mu się ukryć majątek przed zakusami instytucji, ale jeżeli chodzi o zwykle transakcje to nie ma najmniejszego sensu, aby wykorzystywać kryptowaluty do płatności.
  • Odpowiedz
@decentralizacja: Przypomina to trochę sytuację, gdybyś twierdził, że nie zamieszkasz w domu dopóki nie będzie to schron przeciwatomowy, bo jak niedaleko walnie rakieta to zwykły dom ci nic nie da... Takie gotowanie się na najgorsze, które i tak nigdy nie nadejdzie.
Po co ukrywać majątek i ponosić tego koszty wykonując zwykłe transakcje w sklepie? Boisz się, że Mateusz Morawecki cię dojedzie jak będziesz kupować chleb razowy?

Z tego rozwiązania mogą
  • Odpowiedz