Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Dowiedziałem się, że urwany film to objaw alkoholizmu wg wiedzy medycznej. Znajomego ojciec jest na leczeniu odwykowym po próbie samobójczej i tak się właśnie tego dowiedziałem. Podkreślę, że kolega nie ma wykształcenia w tym kierunku, więc zapytam na tagu. Prawda to? W sensie pojedynczy raz jak mi się urwał film to już wg medycyny jest alkoholizm? Mówił też o "klinowaniu" ale to mi się nigdy nie zdarzyło. Sorry jak gadam głupoty; jestem po prostu zaskoczony, bo coś tu nie gra.

#pytanie #alkoholizm #narkotykizawszespoko
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PositiveRate: Europejska klasyfikacja wyróżnia sześć głównych objawów uzależnienia i nie ma wśród nich urwanych filmów. Te są uznawane za siódmy objaw tylko w klasyfikacji amerykańskiej. I nie, nie jesteś alkoholikiem jeśli jeden z objawów u Ciebie wystąpił, ale jeśli stale masz do czynienia z przynajmniej trzema z nich, to może oznaczać, że masz problem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PositiveRate c---a tam, możesz pić pierwszy raz w życiu i jest możliwość, że urwie się film XD


@Wuja66: No właśnie ja tak miałem raz po szampanie w liceum przy pierwszym czy drugim razie jak się upiłem, że nie pamiętałem paru urywków "imprezy". Potem to już raczej mi się nie zdarzyło (a minęło z 10 lat), więc mocno się zaskoczyłem. Nie wiedziałem, że szampan tak klepie ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zly_wuj: @Hellvis: Ok, dzięki za odpowiedzi. Myślałem, że raz czy dwa razy urwany film to już jest uznawany za alkoholizm. Szczególnie, że popijam praktycznie tylko w weekendy (nie wszystkie jak coś xP) i to maks 3 piwa/250 ml czegoś mocnego. Więcej nie jestem w stanie; mam po rodzinie słabą głowę as fuck.
  • Odpowiedz
@PositiveRate: Idąc tym tokiem rozumowanie to 99% dorosłych Polaków jest alkoholikami, bo prawie każdy ma za sobą urwany film.Gdzieś usłyszałem taką definicję że alkoholizm zaczyna się wtedy, kiedy zaczynają się straty np.przestajesz chodzić do pracy, zaniedbujesz obowiązki rodzinne, podporządkowujesz całe życie piciu itp.
Mam wrażenie że ostatnio panuje jakaś taka moda żeby jak najszybciej, jak najłatwiej zaszufladkować kogoś jako alkoholika czy np. osobę chorą na depresję.
  • Odpowiedz
@Napromieniowany__: To o czym piszesz to już krytyczna, lub chroniczna faza choroby alkoholowej, nie jej początek. Początek jest o wiele wcześniej, a zdecydowana większość alkoholików to tzw. HFA, czyli alkoholicy wysokofunkcjonujący.
@PositiveRate: Ja jestem daleki od wmawiania ludziom alkoholizmu, wiem, że zdecydowana większość nawet jeśli pije w sposób ryzykowny to się nie uzależni. Problem w tym, że osób pijących w sposób szkodliwy jest o wiele więcej niż się
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Hellvis: To jak się rozróżnia granicę pomiędzy piciem w sposób ryzykowny od alkoholizmu? Domyślam się, że trudno postawić taką granicę. Alkoholicy po prostu "muszą" pić tak jak palący "muszą zapalić"? Tam jest granica? W przymusie? Ja sobie tak właśnie wyobrażam alkoholizm, że "musisz".Zaciekawiłeś mnie.
  • Odpowiedz
@PositiveRate: Picie ryzykowne to najprościej mówiąc picie ponad normę, które nie pociąga za sobą jeszcze żadnych negatywnych konsekwencji. Ot, balowanie. A "ryzykowne" jest dlatego, że te konsekwencje w każdej chwili mogą się pojawić.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PositiveRate: Picie ryzykowne to najprościej mówiąc picie ponad normę, które nie pociąga za sobą jeszcze żadnych negatywnych konsekwencji. Ot, balowanie.


@Hellvis: Spoczko. Akurat do tego jestem fizycznie niezdolny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wszystko bym wyrzygał ; D
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hellvis: A jak to jest z trzęsącymi się rękami? W sensie - często pojawia się motyw, że jak ktoś dużo pije to mu się ręce trzęsą. To z braku elektrolitów czy neurologiczne? Oraz, jak się ma delirkę to się jest przytomnym czy nie, tak jak w padaczce?
  • Odpowiedz
@PositiveRate: Jest mnóstwo powodów, dlaczego ręce się trzęsą. Większość z nich jest związana z alkoholem tylko pośrednio, czyli ogólne osłabienie organizmu, odwodnienie, niedożywienie, wypłukane elektrolity, itp. Dalej są te wynikające już bezpośrednio z działania alkoholu. Trzęsące się ręce są objawem zespołu abstynencyjnego. Nie jestem pewien z czego to dokładnie wynika, ale wydaje mi się, że z napięcia, które wraca do rozluźnionych wcześniej przez a-----l mięśni. Alkoholicy z dużym stażem, którzy
  • Odpowiedz