Wpis z mikrobloga

W ciągu prawie 24 godzin na Tinderze zdobyłem 5 polubień i 1 para z płodna Julką która mi nie odpisała. W sumie zaskoczony nie jestem. Od rana nie przybyło nic ani jednego polubienia. Wiedziałem że ta apka to dno ale zrobiłem taki eksperyment i nie czuje się źle. Szczerze jestem już na takim poziomie że mam to gdzieś bo wiem że jak zarobię to mogę iść na Rokse i dostanę od razu i jeszcze sobie pogadam. Czasami a nawet dość często zwłaszcza wieczorami samotność daje o sobie znać ale nic nie da się z tym zrobić tylko trzeba się pogodzić ze jestem dnem. Szanse na poznanie różowej spadły już do -5%. #skazanynadiving jak to mawia teściu
#przegryw
  • 16