Aktywne Wpisy
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +9
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Przesadzam?
- Tak 8.1% (172)
- Nie 81.8% (1728)
- Sprawdzam 10.1% (213)
![RudyPele](https://wykop.pl/cdn/c3397992/RudyPele_SsGQlywfLN,q60.jpg)
RudyPele +396
"Robert dzisiaj wychodzę na kurs tańca z tym nowym kolegą Adebayo, kazał cię pozdrowić, a i pamiętaj przygotuj kolacje dla dziewczynek i poczytaj im na dobranoc, powodzenia jutro na meczu, kocham cie"
#pilkanozna #blackpill #redpill #heheszki #pilkanozna
#przegryw
#pilkanozna #blackpill #redpill #heheszki #pilkanozna
#przegryw
![RudyPele - "Robert dzisiaj wychodzę na kurs tańca z tym nowym kolegą Adebayo, kazał c...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/3c6a70ae458a587f887492f2dbd8bc3c3a84a5ce920308ed934807de3cfac50a,w150.jpg?author=RudyPele&auth=023d1b0229aeb35c1230d7cc9fcb1aca)
źródło: IMG_2298
Pobierz
Ponieważ niedawno wymieniałem sztachety w płocie, pozostała mi po tej operacji duża ilość niepotrzebnych desek. Żeby je jakoś spożytkować, postanowiłem zrobić synowi Tajną Bazę (czyt. zadaszoną komórkę wielkości budy dla psa pod zjeżdżalnią).
No i tak razem z synem od poniedziałku sobie dłubiemy popołudniami - ja mam trochę spokoju, syn (lvl 6) ma frajdę, że coś robi PRAWDZIWĄ wkrętarką i PRAWDZIWYM młotkiem.
No i w poniedziałek sobie dłubiemy z synem (tzn. on niszczy kolejnego bita do wkrętarki, a ja mu kibicuję), a tu - jak zwykle w takich sytuacjach - za płotem pojawia się Widownia. Czwórka kilkuletnich chłopców uwiesza się na siatce ogrodzeniowej i gapi się na nas jak na małpy w zoo (robią to za każdym razem, gdy koszę trawę, palę grilla, podlewam trawnik, myję auto, albo robię cokolwiek).
Jak zwykle w takich sytuacjach pytam, czy chcą przyjść do nas i pomóc i - jak zwykle - jeden z nich biegnie do rodziców zapytać czy może, i - jak zwykle - otrzymuje odpowiedź odmowną. Nie, nie może, bo cośtam.
Sytuacja dokładnie się powtórzyła we wtorek.
Chyba sąsiedzi nas nie lubią. Tylko nijak nie jestem w stanie dociec, dlaczego.
Mam podejrzenie, że chodzi o to, że ja cokolwiek robię z dzieckiem...
Ma ból dupy o to że siedzę 24h w domu (pracuję zdalnie). Niby marnuje życie itp. A sama swoich dzieci nigdy na żadną wycieczkę, spacer nie zabrała.
Już nie wspomnę że nigdy nie widziałam żeby się z nimi bawiła. Dodam tylko że nie pracuje w dzieci mają już po 7-9 lat.
Bo ojciec raczej nie miałby z tym problemu albo sam by zaczął się z dzieckiem bawić pod wpływem presji dziecka.
@juma777:
Zapewne.
I tak szósty rok już się boją.
@RandomowyMirek: wizjonerzy xd
@Alex_mski: xD
A tak serio. Stary musiałby ruszyć dupe i przyjść z bombelkiem. A to już za duże wyzwanie.