Wpis z mikrobloga

Jutro mam rozmowe o prace w sklepie monopolowym. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
A jeszcze rok temu pracowałem w korpo na juniorskim stanowisku za 2400zł... Niby nie dużo, ale i tak były to moje największe zarobki w porównaniu z pozostałymi pracami które wykonywałem. Na dodatek bez studiów.
Będę w międzyczasie szukał czegoś lepszego. Mam nadzieję, że tak do 3 miesięcy uda mi się zmienić pracę na lepszą.
Chciałbym też w końcu wyprowadzić się z domu i wynająć jakiś pokój. Niestety nie mam żadnych oszczędności, więc nie wiem ile będę musiał najpierw odłożyć, żeby na spokojnie się wyprowadzić.
Urodziłem się niedorajdą życiową i staram się jakoś ogarnąć... ( ͡° ʖ̯ ͡°) Cięzko tak samemu, nie mając nigdy nikogo w dzieciństwie kto mógłby chociaż trochę nakierować. No cóż...

Miał ktoś podobnie i jakoś wyszedł z tego bagna? Macie jakieś rady?

#zycie #praca #pracbaza #przegryw #pytanie #kiciochpyta #radyzyciowe
  • 17
  • Odpowiedz
@ChelseaDagger: na pewno dobra rada będzie odkładanie jak najwięcej, no i przede wszystkim trzeba być aktywnym na rynku pracy i staraj się cały czas rozwijać. Czyli jak już będziesz pracować w tym monopolowym to staraj się cały czas szukać lepszej pracy (no jako sprzedawca to możesz karierę tylko w Simsach zrobić). Potem jak się zalapiesz do jakiegoś korporacji/biurowej pracy to #!$%@? i po roku/dwóch zmieniasz pracę na wyższe stanowisko i potem
  • Odpowiedz
@ChelseaDagger: No to myślę że jak podciągniesz sobie excela, to mógłbyś szukać szczęścia w Krakowie w korpo a to już lepsze warunki pracy i bardzo często lepsza płaca. I z takiego korpo już masz parę opcji, ewentualnie inna praca ale niech będzie z językiem angielskim bo to zawsze atut który wyróżnia Ciebie na tle innych
  • Odpowiedz
@NaAdanosa: no tak jak pisałem, pracowałem właśnie w korpo w Krk, ale strasznie się tam posypało i zrezygnowałem na końcu roku. Potem zrobiłem sobie 2 miesiące przerwy i walnęła pandemia. Wysłalem już z 30 CV do różnych korporacji i wszędzie zero odezwu albo odpowiedź, że mi dziękują :D
  • Odpowiedz
@ChelseaDagger: pracując na cały etat w dowolnym gówno zawodzie dasz radę na luzie wynająć pokój i się utrzymać samemu. Może nie będzie to życie na super poziomie, ale z głodu nie umrzesz i raz na jakiś czas będziesz mógł sobie trochę zaszaleć(profil: unikaj gotowych dań tylko sam sobie gotuj- zaoszczędzisz masę kasy). A tak rób jak pisałeś: pracuj gdzie możesz jednocześnie szukając jakiejś lepszej opcji. Jeśli pojawi się coś pewnego to
  • Odpowiedz
@NalesnikBiedy: moze to zabrzmi jakbym sam sobie szukał problemów, ale jak myślę o wynajmie pokoju to mam nagle kilkanaście pesymistycznych scenariuszy przez które byłbym skazany na biedę/kredyt/wymeldowanie. W sensie, co np. robić jak będę żył od pierwszego do pierwszego a nagle będę musiał wydać 200zł na dentystę? Albo zepsuje telefon/laptop. Lub będę musiał kupić leki. Boję się tych niespodziewanych wydatków.

Z jednej strony chciałbym w końcu być samodzielny i niezależny i
  • Odpowiedz
@ChelseaDagger: do dentysty na przegląd możesz iść przed wyprowadzką aby upewnić się że wszystko jest ok, a nawet gdyby to czarna plomba na fundusz na jakiś czas to nie jest nic złego w przypadku ubytku. Leki dałem radę kupować kiedy wynajmowałem pokój i zarabiałem jakieś 1600 zł tak więc nie martw się. Ze współlokatorami w 95% da się dogadać i ustalić zasady wspólnego życia choć czasami trzeba będzie iść na ustępstwa.
  • Odpowiedz
Tak więc wychodzi na to że znalazłem coś co kocham i na czym mam szansę zarabiać tylko dlatego że zepsuła mi się karta graficzna i byłem zmuszony grać na jakiejś starej xD


@NalesnikBiedy: życie to jednak lubi zaskoczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°) Masz jakieś foty swojej pracy? bo brzmi ciekawie

Trochę mnie podniósł na duchu ten Twój post. Eh może nie będzie tak tragicznie. Niedlugo będę zaczynał
  • Odpowiedz
@ChelseaDagger: Ciężkim wyzwaniem na początku (a przynajmniej dla mnie) jest nie kupowanie masy niezdrowego żarcia i poświęcenie czasu na gotowanie tak tylko powiem. A linka z pracami wrzucę ci na PW, upewnij się że nie masz zablokowanego. I trzymaj się Miras, będzie dobrze
  • Odpowiedz