Wpis z mikrobloga

Bliżej mi do #4konserwy niz #neuropa. Nie sprawia mi frajdy obserwowanie gejów i ich okazywania miłości, gdyż z blizej nieokreślonego powodu czuje pewien dyskomfort. Możliwe, że zostało mi to wpojone, a gdybym o tym nie wiedział zwyczajnie, by mnie to nie ruszało. W każdym razie uważam że CDproject ma prawo manifestować swoje poglądy, nawet jeżeli to tylko zabieg marketingowy. Krzywdy mi tym nie robią. Można mieć problem z tolerowaniem gejów i jak najbardziej to rozumiem. Uważam jedynie, że agresja jest tutaj kompletnie bezzasadna. No, bo czemu mam się #!$%@?ć na kogoś, bo ma inne poglądy od moich? Docelowym towarem CD projektu są gry, więc na nich wolę się skupiać niż na jakichś tęczach. A nawet jeżeli to tylko zabieg marketingowy, to zajebiście. Akcje pójdą w górę, CD project umocni się na rynku. Czy ja jestem dziwny?
  • 3
  • Odpowiedz
Czy ja jestem dziwny?


@SzukamMirabelkiDoRozmowy: Nie, jesteś normalny. "Tolerancja" wcale nie wymaga od człowieka natychmiastowej i bezwarunkowej miłości do danego zjawiska, co usiłują wmówić ludziom skrajnie prawicowe bojówki ideologiczne.
  • Odpowiedz
@SzukamMirabelkiDoRozmowy: Jeśli uważasz to za czysty zabieg marketingowy, to nie ma nic złego jeśli ktoś weźmie udział w tej ich zabawie działu public-relations. Zabawa ta polega na tym, że firma publikuje różne materiały niezwiązane z podstawową działalnością - od "śmiesznych memów" po deklaracje polityczne. Ludzie oceniają czy im się te treści podobają i albo chwalą firmę za fajne pomysły, albo krytykują i wzywają do bojkotu.
Taka zabawa w PR, ty się
  • Odpowiedz