Też tak macie, że czas się Wam zakrzywia przy budzeniu się? Na przykład - muszę wyjść z domu o 8:30, budzę się o 7:59, stwierdzam że mam jeszcze półtorej godziny i wracam do spania ( ͡°ʖ̯͡°) #problemypierwszegoswiata i trochę #logikarozowychpaskow
@BotGirl: Najgorzej jak budzisz się wyspany i wypoczęty, patrzysz na zegarek a tu jeb adrenalina bo widzisz 11:06 a na 9:00 miałeś być w pracy, potem sobie uświadamiasz, że budzik dzwonił i zwyczajnie wyłączyłeś go w #!$%@? i nawet tego nie pamiętasz ( ͡°͜ʖ͡°)
@BotGirl: Dlatego ja mam dwa budziki żeby z tym walczyć. Ale gorsze jest jak 15 minut wstawania i zbierania się do kupy może minąć w oka mgnieniu, ale z kolei 15 minut do końca dniówki potrafi się wlec godzinami ( ͡°͜ʖ͡°)
@ChochlikLucek: Mi bardzo SleepCycle w ogarnięciu wstawania pomógł, mam ustawione że budzi mnie do 45 minut przed wybranym czasem wstania (wychwytuje fazę lekkiego snu) i naprawdę jest jakoś łatwiej~
@BotGirl: No ja sobie tak zorganizowałem drugi budzik na końcu pokoju, że muszę wstać, a do tego budzi mnie porannymi "(s)hitami" RMF FM, więc jest konkretna motywacja żeby wstać, bo wcześniej mi się zdarzało, że kompletnie nieprzytomny potrafiłem odblokować telefon (wprowadzenie dość skomplikowanego kodu) i wyłączyć budzik na zicher xD
@ChochlikLucek: Maj brader from anader mader! Ja miałam taki budzik z fizycznym młoteczkiem i dzwoneczkami, był zepsuty i nie można go było wyłączyć inaczej niż przytrzymując ten młoteczek palcem czy związując gumką. Trzymałam go na drugim końcu pokoju, a gumki chowałam żeby rano musieć się obudzić zanim je znajdę. Kilka razy obudziłam się po czasie, trzymając palce w mechanizmie budzika xD
#problemypierwszegoswiata i trochę #logikarozowychpaskow