Miał ktoś doświadczenia z kancelariami odszkodowawczymi? Chodzi mi o wypadek komunikacyjny i "smagnięcie biczem" w wyniku wypadku. Lepiej od razu oddać sprawę czy dopiero jak ubezpieczyciel poleci w chu..? Duże procenty biorą?
@mati1408: Miałem, nie lubię ich. 30-50%, różne ukryte koszta też mogą wyjść. Jak Ci nie pójdzie samemu, weź normalnego prawnika - bez całego łańcuszka naganiaczy i pośredników.
Miał ktoś doświadczenia z kancelariami odszkodowawczymi
@mati1408: tak, skasują z 30-70% odszkodowania, a sprawą zajmą się hmm w najlepszym razie średnio. Średnio rozgarnięty radca prawny/adwokat weźmie sumarycznie sporo taniej a zrobi to lepiej.
@mati1408: Biorą sprawę gdy im się opłaca - jest łatwa. Gdy trzeba się napracować wykręcają się sianem. Poczytaj na forach i sam sobie poradzisz. Ewentualnie w ostateczności zwrócisz się do jakiejś kancelarii, ale średnio rozgarniety człowiek w większości przypadków sam sobie poradzi.
@mati1408: No przy urazie typu "whiplash" należy dysponować w miarę bogatą dokumentacją medyczną, w tym opisami wizyt u lekarzy w poradniach, przebiegiem rehabilitacji, kosztem zakupu leków itp. Im więcej dokumentów, tym lepiej. Naturalnie powinno się też mieć zlecone i nosić (przez okres kilku tygodni) kołnierz ortopedyczny, bo mówimy o odcinku szyjnym kręgosłupa. Żeby ew. biegły sądowy mógł stwierdzić taki uszczerbek, to cały proces leczenia musi trwać co najmniej 6 miesięcy (tzw.
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#wypadek #odszkodowanie #ubezpieczenia #prawo
@mati1408: tak, skasują z 30-70% odszkodowania, a sprawą zajmą się hmm w najlepszym razie średnio. Średnio rozgarnięty radca prawny/adwokat weźmie sumarycznie sporo taniej a zrobi to lepiej.
Poczytaj na forach i sam sobie poradzisz. Ewentualnie w ostateczności zwrócisz się do jakiejś kancelarii, ale średnio rozgarniety człowiek w większości przypadków sam sobie poradzi.