Wpis z mikrobloga

@Xaveri: W Karlskronie w Szwecji są podobne, ale bez pasów narysowanych i nieco węższe. Wspaniałe rozwiązania. Np. od promu jedzie się po ścieżce przy ulicy zrobionej w ten sposób, że szeroki pas dla rowerów (jak 2/3 tego) wydzielony jest wielkim betonowym krawężnikiem, natomiast zaraz potem ścieżka skręca i jedzie się przy morzu, wśród przyrody i rzadko już wraca przy ulicy. Niemal wszystkie chodniki są asfaltowe, a więc rower przejedzie super, a
  • Odpowiedz
  • 0
@projektjutra trochę zakłamane te dane. Mieszkam w Szwecji i nie wszędzie tak jest. Czasami to jest tylko wydzielony pas na ulicy, czasami popularna trasa rowerowa prowadzi po drodze razem z samochodami a czasami jest to droga szutrowa. Mogę jedynie przyznać że infrastruktura jest większa i lepiej przemyślana. Bardziej dostosowana do kraju, bo jazda po drodze z autami w Szwecji to zupełnie inne doświadczenie niż w Polsce.
  • Odpowiedz