Wpis z mikrobloga

@Stichija: Ktoś wrzucił screena na wykop z prywatnej rozmowy gdzie dzieciaki podzieliły się arkuszami z polskiego. Jakieś miasto w małopolsce. No i wystalkowali jedną dziewczyne i wrzucili jej fejsa, instagrama i inne profile. Generalnie podobne sytuacje były w przeszłości i kończyło się to nieciekawie.
@ZADYMIARZ_PL: Ale ani ty, ani ja nie jesteśmy od wydawania wyroków.
Nie wiesz kto, co, ile osób. CKE i ME zrobi komisję i sprawdzą.
To nie ma kompletnie znaczenia bo mi w tym wpisie nie chodzi o to. Kumam, sam byłbym ponad 15 lat temu #!$%@?, jakby cała szkoła moja uwaliła przez kilka osób, które podzieliło się arkuszami.
W tym wpisie chodzi o stalking i dręczenie innych przez zakompleksionych mizoginów.