Wpis z mikrobloga

W pierwszej barierze
Myślisz Tenga, że ktoś taki jak ty jest zdolny przepić kogokolwiek? Leżysz w rowie częściej niż inni.
Podczas pierwszego picia
Co ty Marian do mnie fandzolisz? Że mnie można przepić? Że mnie?
Gdy pierwszy raz położono na stole orkowe ziele
No jak nie jak tak. Przegrałbyś nawet z moją babcią.
Przetrwał tylko jeden
Pan żeś jest pijak, alkoholik i do tego erosoman! I byś przegrał nawet z ścierwojadem w piciu
Leżąc w rowie po całorocznym maratonie alkoholowym, bez nadziei na wytrzeźwienie
Ah tak?! Ah tak?! To cię wyzywam kurde bela na pojedynek picia, ty mendo społeczna! O tak ci powiem!
Wybrał drogę wiecznego alkoholizmu
No toś się Marian doigrał. Jesteś młody, bezczelny i jełopem jednym wielki przeklętym. Dawaj, raz dwa się obalisz, a ja będę dalej pił.
W swoim wiecznym spragnieniu nie znalazł abstynencji
Tu i teraz Tenga. Dawaj Zdzichu i lej po równo. Zobaczymy na ile go stać.
O suchym pysku szukał kogoś, kto by potrafił go przepić
Jakie kieliszki? Jakie kieliszki? Prosto z gwinta. Co ty w przedszkolu Marian jesteś?
Nosił koronę króla meneli
Że ja nie dam rady z gwinta? Łokej Tenga. Niech będzie prosto z butli.
A ci co zakosztowali jego bimbru
Co ty Zdzichu dajesz? Co ta za paskudztwo? Tylko osiemdziesiąt procent? Tfu. Będziem pili moje! Czysta w stuprecentach. Jak pan śniący powiedział.
Nazwali go...
O matko i córko.
Nieanonimowym Alkoholikiem
Pij i nie wylewaj!

#oboznabagnie #gothicfabularnie
Pobierz
źródło: comment_1591617526aE5ENGFsmNWmh5fcfllLki.jpg