Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirky i pewnie bardziej Mirabelky

Jestem pewien, że ci związani z tematem, który mnie interesuje nie siedzą na wykopie ale nie mam pojęcia gdzie je zadać. Nie obracam się w takim otoczeniu chociaż chciałbym bo wiem, że tam siedzą najbardziej uduchowieni i emocjonalni ludzie jakich znałem (czas przeszły dokonany bo znajomości odwracają sie od wykopka z taga #przegryw ( ͡° ʖ̯ ͡°)). Mało tego, ciężko mi nawet taką grupę znaleźć.

Był kiedyś na wykopie post w stylu nauka wokalu 101? Taki jak ten ale nie dotyczący Pythona tylko śpiewania. O wokalu i teorii muzyki nie wiem kompletnie nic bo wcześniej moja rodzina uważała to (jak wiele innych rzeczy) za zniewieściałe żeby chłop uczył się czegoś innego niż pewnie gitara X perkusja. Taki urok bycia wychowanym przez dwójkę byłych punków, których z muzyką łączyło jedynie jej słuchanie. Jak miałem 9 lat to prosto w twarz wyśmiali moją inicjatywę oszczędzania pieniędzy żeby później kupić syntezator.

Cel to jakieś amatorskie covery na yt albo lepiej jakiegoś soundclouda żeby nie pokazywać twarzy. O wyjściu na scenę, już nawet przestałem marzyć bo to imponuje ludziom w wieku szkolnym a ja piszę maturę za rok. Nie dojdę tak szybko do wystarczającego poziomu żeby zapewnić sobie wystąpienie chociażby na akademii albo koncercie charytatywnym pod patronatem szkoły. Podobają mi się głosy takie jak ma Zayde Wolf, Klayton ze Scandroid i Des Rocs. Mógłbym pewnie uważać je za goal (?) nie wiem jak to nazwać chociaż wiem doskonale, że swoją osobowością to pasowałbym do Johnnyego Casha, Garyego Julesa xD. O głosach Stana Borysa, Krzysztofa Cugowskiego, Felicjana Andrzejczaka albo Chrisa Cornella już wiem, że są nie do osiągnięcia więc wolę wymienić je w innym zdaniu.

Ja sam jeszcze nigdy w swoim życiu (miesiąc do 19 uro) nie spotkałem wokalistki, która nie zaczynała nauki wokalu w wieku jednocyfrowym. Wokalisty żadnego. Jakiegokolwiek.
Poczytałem trochę o tym i wygląda na to, że ja nie potrafię nawet odpowiednio oddychać (?xD c--j jeden wie o co tam chodziło) Przychodząc na zajęcia musiałbym uargumentować w ogóle swoją obecność tym, że psycholog zlecił mi tego rodzaju terapię osobowości żeby od razu mnie ta nauczycielka nie wyrzuciła za drzwi przez nieznajomość podstaw. Część nauczycieli nawet otwarcie informuje w swoich ogłoszeniach, że przyjmuje na zajęcia tylko już zaawansowane osoby więc czego ma się spodziewać ktoś taki jak ja?

Mamy tu 20+ najlepiej Mirków, którzy próbowali uczyć się śpiewu? Jak to wyglądało u was? Jaki mieliście wcześniej mindset? Jakie było zachowanie waszej nauczycielki? Są jakieś programy, które po podpięciu mikrofonu będą mierzyć dźwięk, w który trafiam głosem? Jakie książki polecacie? Im więcej napiszecie tym lepiej, byle okołotematycznie.


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5edaa45f812485f6842b9b46
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[=====================================...] 94% (220zł/235zł)
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mirky i pewnie bardziej Mirabelky 
...

źródło: comment_1591391990Ezo8lIq0i4qrnla1xLnohc.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania znajdź jakiegoś nauczyciela, sam tego nie ogarniesz, a takich uczących od podstaw jest mnóstwo. Dobry nauczyciel to bardzo ważna sprawa, bo można nabrać złych nawyków na początku, których później się ciężko pozbyć. I pamiętaj, nigdy nie jest za późno na takie rzeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz