Wpis z mikrobloga

Siema mircy.Co się wczoraj #!$%@?ło to ja nie wiem.Muszę to z siebue wyrzucić bo z emocji nie śpię od wczajszego popołudnia.Pracuję w Januszexie, w którym przez #koronawirus zwolniono więźniów którzy robili jako pomocnicy tapicerów( skręcali meble, robili zagłówki i przynosili Nam stelarze do stanowisk pracy)Zostało 3 gości którzy nie byli więźniami w tym 20 letni nazwijmy go Staszek.Z racji, że odeszło sporo pomocników a zostało 3 góra zdecydowała, że będą tylko skręcali, no ok kryzys praca 4dni w tygodniu no ok zagłówki zrobimy sobie sami.Wczoraj z 3 do pracy przyszedł tylko Staszek który ma przypisanych do siebie 3 tapicerów jako pomocnik i Stefek który ma ich tyle samo, trzeci miał wolne coś mu wypadło.Kiedy nie ma Twojego pomocnika radzimy sobie sami jednak majster(góra mięsa serio spaślak straszny zatrudniony z racji, że jest kogoś tam z rodziny znajomym)Stwierdził, że 2 da radę i kropka.Staszek #!$%@?ł w ukropie z potem na jajach aż mi go było szkoda.Tapicer któremu pomaga Stefek no co tu dużo mówić święta krowa która musi zarabiać 6k na rękę( tak to możliwe jeśli robi się dobrze płatne meble w akordzie pracując nie raz we 3 na swoją wypłatę licząc uczni którzy powinni wpisywać meble na swój numer a nie jego)nazwijmy go Łysy(bo jest łysy) z racji, że samemu nie wyrobi swojej normy wykorzystywał wczoraj Stefka do pracy którą powinien sam zrobić( robienie zagłówków, noszenie itp)Nic mi do tego, jednak podpuścił majtra na mojego skrętacza, że on nic nie robi, że stefek to musi #!$%@?ć, że po dupie mu pot cieknie.Ta #!$%@? góra mięsa przyszła do Staszka i pyta:
M Ty wiesz, że musisz dzisiaj zrobić więcej niż zwykle?
S- No wiem majser robie co mogę wiesz ciężko zrobić tak dużo, staram się.
M- Słuchaj bo to jest tak jedni przychodzą do pracy poleżeć a inni porobić, zobacz stefek #!$%@? i nie nadąża musisz jeszcze jemu pomóc.( już mnie #!$%@? powoli brała w tym momencie)
S- Ja mam swoje pół on ma swoje pół i czemu mam mu pomagać skoro się nie wyrabia bardziej odemnie?
M- Bo ja tu u Ciebie nie widzę potu.( no i tu mnie #!$%@? strzelił)
Wtrąciłem się w tą rozmowę.Słuchaj chłopie, chłopak #!$%@? a ty chodzisz i go męczysz.Więcej nie da rady zrobić czego #!$%@? nie rozumiesz?Szybko odbił, ibspytał czy jestem jego adwokatem.Wyśmiawszy się mu w tą grubą mordę odparłem, że staszek swoje zrobi a stefkowi nie pomoże bo robi za łysego robotę którą sam powinien zrobić i dlatego ma tyły, a to jakimi tekstami wali do ludzi to jest po prostu mobing w czystej postaci.Ten się obsrał konsekwencji( jest na bakier z prawem, miał tam jakieś sprawy w przeszłości za pobicia)i pobiegł do łysego powiedzieć, że jak stefek robi zagłówki to nic dziwnego, że zrobi mniej a staszek to jednak swoje robi.Łysy #!$%@? podbija do mnie z łapami masz jakiś problem( pic rel tekst)No mam ty go szukałeś i znalazłeś i w tym momencie rączka odeszła mu do tyłu z zamiarem uderzenia mnie.No dawaj zajeb, dawaj dalej ( wydarłem się) No chodź(emocje miałem takie, że gdyby to zrobił no co tu dużo mówić #!$%@?łbym mu przy ludziach) Cofnął rękę i poszedł do siebie z podkulonym ogonem.
W poniedziałek z rana idę robić inbę do biura, z doświadczenia wiem, że takie teksty do młodych ludzi prowadzą do samobóstw, straciłem 6 lat temu przyjaciela na którym wieszał się kierownik w pracy zrobił z niego szmatę przy ludziach.Mam nadzueję, że go za to #!$%@?ą Amen.
#gorzkiezale #pracbaza #patologiazewsi #praca #prawo
  • 9
@Magiczny_dan420: to napewno nie ten sam, mój był bramkarzem w irlandii, widocznie tyle miał iq, że do bardziej odpowiedzialnych rzeczy się nie nadawał, po czym zjechał na gotpwą kierowniczą posadkę.Pierwszy dzień w robocie i zamiast przywitać się jakoś z ludźmi czy zapoznać to kopał kosze z elementami na stolarni drąc tą grubą mordę co to kurrrwa ma być z pianą w pysku jakby 2mce walił koks bez przerwy.Zastrasza ludzi i jak