[projektjutra]

A jednak są!
Moja malina tekszla/jeżyna arktyczna (Rubus arcticus) daje jednak owoce i to w roku posadzenia! To niezwykła wiadomość, bo bardzo ciężko otrzymać owoce przy tej malinie w Polsce.
Przy tej malinie, inna północna malina- moroszka, którą i tak nie łatwo znaleźć na północy świata, wydaje się wręcz produktem komercyjnym (w Polsce jest bardzo rzadka i występuje bardzo rzadko tylko na północny kraju, np. w Słowińskim Parku Narodowym).
Natomiast Rubus arcticus to niewystępująca w Polsce, a jedynie na północy świata (z tendencją wschodnią), niezwykle rzadka jeżyna arktyczna. Występuje w małych ilościach w północnej Finlandii, północnej Rosji, północnych Chinach. Troszeczkę w północnej Szwecji i jeszcze mniej w Norwegii. Wymarła na Litwie i Łotwie, a w Estonii jest w bardzo małej ilości.
Linneusz nazwał Rubus arcticus najsmaczniejszą i najbardziej aromatyczną ze wszystkim malin i jeżyn. Okolice na wschód od Oulu w Finlandii są dobrym miejscem by jej szukać, ale i tak jest tam rzadka. Rzadkość jej występowania powoduje, że jedynym znanym mi produktem z tej maliny jest szmaczny fiński likier Mesimarja Likööri z Kuopio, produkowany w limitowanej ilości.

#botanika #ogrodnictwo #kuchnia #ciekawostki #finlandia #owoce

[CyganskiKsiaze]

@projektjutra: skąd dorwałeś sadzonki?

[NieJedynaNaWykopie]

@projektjutra: z ciekawostek dodam, że moroszka ma absolutnie przepiękną nazwę angielską, mianowicie CLOUDBERRY, i to brzmi w moich uszach jak jakiś poemat:)

[projektjutra]

@NieJedynaNaWykopie: Tak, ale w smaku to do jeżyny arktycznej moroszka jest słaba, chociaż ją lubię.